Uchodźcy ze Strefy Gazy mogą napłynąć do Europy. Mówił o tym szef Rady Europejskiej, Charles Michel. To efekt wojny Izraela z Palestyną.
„Gdyby pojawiły się większe trudności na poziomie regionalnym, natychmiast mielibyśmy ogromne trudności w Europie z powodu uchodźców” – powiedział Michel.
„Zdajemy sobie sprawę, że w naszych społeczeństwach, w całej UE, istnieją różne uczucia, emocje wśród naszych obywateli i jest to bardzo ważne, aby nie importować do UE tego tragicznego konfliktu. To nie jest czas na większe trudności z powodu importowania konfliktów do UE” – dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Michel wezwał do zwiększenia natychmiastowej pomocy krajom takim jak Egipt, który są naturalnym punktem przyjmowania osób uciekających z sąsiedniej Strefy Gazy.
W sobotę resort zdrowia w Gazie podał, że od wybuchu wojny rozpoczętej tydzień temu atakiem Hamasu na Izrael zginęło 2215 mieszkańców Strefy Gazy.
Liczba rannych wzrosła do 8714. Dane te dotyczą tylko Strefy Gazy; na Zachodnim Brzegu liczba zabitych sięgnęła 54, a liczba rannych wzrosła do około tysiąca.
Armia izraelska kontynuuje ograniczone operacje na północy Strefy Gazy i na Zachodnim Brzegu, wciąż nie jest to jednak zapowiadana ofensywa lądowa. Celem rajdów na Strefę Gazy, przeprowadzonych w piątek wieczorem, były – jak podała armia – poszukiwania zakładników uprowadzonych przez Hamas i udaremnienie prób infiltracji.
Ze Strefy Gazy w sobotę wystrzelone zostały na Izrael kolejne rakiety, pewna ich liczba została strącona przez obronę przeciwlotniczą – podała telewizja Al-Jazeera. Armia izraelska podała, że dwa „niezidentyfikowane cele” przechwycono nad Hajfą na północy kraju.
Tydzień temu, 7 października, rządzący Strefą Gazy terrorystyczny Hamas zaatakował Izrael, zabijając ponad 1300 osób, głównie cywilów, i porywając co najmniej 120 osób.
Źródło: PAP