Po sylwestrowych atakach na kobiety w niemieckich miastach, Bundestag postanowił zaostrzyć kary za tego rodzaju przestępstwa. Miał być to też sygnał dla potencjalnych agresorów, że takie występki będą traktowane z należną surowością. Co na to imigranci? Ano nic.
Do kolejnych ataków na tle seksualnym na młode kobiety doszło podczas festiwalu Breminale w północno-zachodnich Niemczech. Policja odnotowała osiemnaście takich przypadków. Napastnikami ponownie – w większości – byli imigranci z Afganistanu. Zatrzymano sześciu sprawców.
Wesprzyj nas już teraz!
O kilku napaściach donieśli funkcjonariuszom świadkowie zdarzeń, kolejne zgłoszenia pochodziły od poszkodowanych dziewcząt. Ofiary zeznały, że były napastowane przez sprawców przed sceną. Przebieg wydarzeń na Facebooku opisali członkowie jednego z zespołów występujących w tym czasie na scenie. „Gdy my się bawiliśmy jakieś seksistowskie dupki wykorzystały ścisk, by osaczyć młode kobiety na koncercie. To było okropne”.
Kolejny świadek napaści opowiadał, iż widział jak mężczyźni dotykali dziewczynę podczas tańca. „Dostrzegłem przerażenie w jej oczach. Powiedziała, żeby przestali i dali jej spokój. Nie poszła na policję” – relacjonował.
Radio Bremen twierdzi, że policja zastanawia się jak zakwalifikować prawnie te wydarzenia. Organizatorzy koncertu wprawdzie wyrazili ubolewanie z powodu zajść, ale jednocześnie stwierdzili, że ochrona na koncertach była na odpowiednim poziomie.
Źródło: niezalezna.pl
MA