– Postępowania dotyczące obrazy uczuć religijnych kończą się zazwyczaj na tym, że są najpierw stawiane zarzuty, prokuratura popiera akty oskarżenia, a sądy uniewinniają oskarżonych. Pokrzywdzeni najczęściej zostają ze stwierdzeniem przez sąd, że lżenie, pogardzanie tego, co jest dla nich najcenniejszą wartością w życiu nie zasługuje na reakcję państwa – mówił na antenie PCh24 TV dr Bartosz Lewandowski, rektor Collegium Intermarium.
Gość Pawła Chmielewskiego analizował projekt nowelizacji Kodeksu karnego, jaki w minionym tygodniu przedstawili politycy Solidarnej Polski. Przygotowane zmiany mają na celu ochronę wolności sumienia, wolności wyznania i wolności religijnej.
Solidarna Polska proponuje wprowadzenie do Kodeksu karnego specjalnego kontratypu, czyli okoliczności wyłączającej bezprawność czynu. „Nie popełnia przestępstwa, kto wyraża przekonania religijne, ocenę, opinię związaną z wyznawaną religią głoszoną przez Kościół lub inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej” – głosi proponowana zmiana.
Wesprzyj nas już teraz!
W ocenie dr. Lewandowskiego projekt Solidarnej Polski zakłada wzmocnienie ochrony nie tylko chrześcijan, ale każdego uregulowanego związku wyznaniowego w Polsce. – Ten projekt wychodzi szerzej. Wskazuje on na to, że w społeczeństwie polskim niedopuszczalne jest wyszydzanie jakiejkolwiek religii, ponieważ wolność wyznawania i praktykowania religii w Polsce jest wolnością konstytucyjną, co kilka lat temu potwierdził Trybunał Konstytucyjny nazywając wolność wyznania wolnością fundamentalną. Także ten projekt wychodzi temu na przeciw i jeśli zostanie przegłosowany, to będziemy mieli przepisy, które będą jaśniejsze, precyzyjniejsze i nie pozostawiające furtki, aby atakować pokrzywdzonych – tłumaczył.
Rektor Collegium Intermarium przypomniał, że obowiązujące w Polsce prawo nakazuje osobom pokrzywdzonym, których uczucia religijne zostały obrażone wykazywać w procesie, w jaki sposób doszło do ich pokrzywdzenia. – Pokrzywdzeni muszą udowodnić, że negatywne następstwa lżenia ich wiary jest taką krzywdą, że sąd musi orzec winę oskarżonego – wyjaśnił.
– Nowe przepisy zakładają, że od pokrzywdzonego nie będzie wymagane wykazywanie poczucia krzywdy i narażenia się na to, że sąd uzna, iż może rzeczywiście było to przykre, ale w sumie reakcja pokrzywdzonego jest nadmierna i wcale nie powinien on być pokrzywdzonym. Ten projekt wychodzi na przeciw temu. Wydaje się, że jest on ciekawy i idzie w dobrym kierunku. Zobaczymy, jakie będą dalsze jego losy – podkreślił dr Bartosz Lewandowski.
źródło: PCh24 TV
TK
Ostrzejsze KARY ZA BLUŹNIERSTWA? Ordo Iuris komentuje! || Ordo Iuris. W imię zasad