Pakistańscy imamowie upomnieli się o… wykonanie kary śmierci na Asii Bibi. Chrześcijanka w roku 2010 została skazana za rzekome bluźnierstwo przeciw Mahometowi. Muzułmańscy duchowni twierdzą, że egzekucja oddali od kraju groźbę samosądów w tego typu sprawach.
W ocenie imamów, odwlekanie egzekucji podważa zaufanie Pakistańczyków do oficjalnego wymiaru sprawiedliwości. Twierdzą, że gdyby Asia Bibi została powieszona, w Pakistanie nie dochodziłoby do samosądów za bluźnierstwo przeciw Koranowi i Mahometowi.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podaje agencja Asia News, o wykonanie wyroku na Asii Bibi zaapelowało w ostatnich dniach kilku znanych muzułmańskich kaznodziejów, w tym mufti Muhammad Haneef Qureshi.
Nawiązują oni do linczu na uniwersytecie Wali Khan. W ubiegłym tygodniu tamtejsi studenci dokonali samosądu na swym uniwersyteckim koledze. Zamieścił on bowiem na Facebooku treści, które oni uznali za bluźniercze. – Gdyby sądy uznawały grzeszników za bluźnierców i gdyby nie ociągano się z wymierzeniem kary, studenci nie reagowaliby w ten sposób – powiedział mufti Muhammad Haneef Qureshi, odnosząc się wprost do sprawy Asii Bibi.
Źródło: KAI
MA