Chrześcijanie szukają schronienia w ONZ-owskich obozach dla uchodźców w Tajlandii, Malezji, na Filipinach i Sri Lance. To jednak obozy przejściowe i tymczasowe schronienie przed islamskimi prześladowcami w ich ojczyźnie.
Pakistańscy chrześcijanie są dyskryminowani zarówno przez władze, jak i swoich rodaków. W lawinowym tempie przybywa osób oskarżanych o bluźnierstwo. Wysokość i rodzaj kar nie ma wiele wspólnego z winą pakistańskich chrześcijan. Kobiety i dziewczęta są porywane i zmuszane do przejścia na islam. Liczba burzonych i niszczonych w Pakistanie kościołów wzrasta w zastraszającym tempie.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem biskupa pakistańskiego miasta Lahore, Alexandra J. Malika przedstawiciele chrześcijańskiej mniejszości, podobnie zresztą jak i innych mniejszości, nie mają dziś najmniejszych szans na wyegzekwowanie swoich praw. Wysoki Przedstawiciel ONZ ds. Uchodźców informuje, że od początku roku tylko do niewielkiej Sri Lanki wyjechało 1400 osób. W roku 2012 natomiast w analogicznym okresie do Sri Lanki uciekło zaledwie 102 Pakistańczyków.
Do gwałtownego wzrostu przemocy i terroru w stosunku do mniejszości chrześcijańskiej doszło w Pakistanie w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku w czasie dyktatury generała Zia ul-Haqa. Ówczesne władze wprowadziły do pakistańskiego systemu prawnego poprawki, które zezwalały na stosowanie surowych kar w przypadku bluźnierstwa.
W roku 2014 Pakistan znalazł się na ósmym miejscu w Światowym Indeksie Prześladowań. Dziś liczba chrześcijan spadła prawdopodobnie poniżej 4 mln, co stanowi około 2 procent ogółu mieszkańców Pakistanu.
Źródło: www.sedmitza.ru
ChS