Na południowym zachodzie Pakistanu w miejscowości Kweta, doszło do tragicznego w skutkach wybuchu, który doszczętnie zniszczył miejscowy szpital. W zamachu zginęły co najmniej 53 osoby, wśród nich prawnicy oraz dziennikarze. Nieoficjalne informacje wskazują na przygotowanie ataku przez odłam tzw. Państwa Islamskiego – IS Khorasan.
Do zamachu, w którym zginęło ponad 50 osób doszło naprzeciwko bramy wjazdowej do miejscowego szpitala w Kwecie. Służby wskazują, że najprawdopodobniej celem ataku byli dziennikarze oraz prawnicy, którzy przebywali w pobliżu. Kilka chwil przed zamachem, do szpitala przywieziono ciało zabitego znanego prawnika – Bilala Anwara Kasiego, pełniącego funkcję przewodniczącego pakistańskiej izby adwokackiej. Zabójstwo Kasiego wywołało poruszenie w środowisku prawniczym, które przybyło do szpitala, a także szerokie zainteresowanie mediów, które informowało o tragicznym wydarzeniu. Tłum, który zgromadził się w okolicach szpitala, najprawdopodobniej był głównym celem zamachowca, który wysadził się naprzeciwko głównej bramy do kompleksu medycznego.
Wesprzyj nas już teraz!
Obecnie służby oraz policja prowadzą dochodzenie w sprawie dramatu, który rozegrał się w Kwecie. Jak nieoficjalnie poinformowano media, do zamachu miał przyznać się jeden z odłamów Państwa Islamskiego, organizacja IS Khorasan.
Źródło: telewizjarepublika.pl
POz