Muzułmanie z Pakistanu pobili niechlubny rekord. Zajmują pierwsze miejsce na świecie, jeśli chodzi o liczbę wyszukiwanych w sieci miejsc, prezentujących pornografię homoseksualną! W najwyższym stopniu interesują ich strony przedstawiające filmy i zdjęcia męsko-męskiego seksu. Co ciekawe, Pakistan to kraj, w którym obywatele mają bardzo ograniczony dostęp do nowoczesnych technologii, a homoseksualizm jest zakazany. Za homokontakty grozi kara od dwóch do dziesięciu lat więzienia!
Pakistańczycy mają niewielki dostęp do nowoczesnego świata. Jednak, gdy tylko mężczyźni mają sposobność podpięcia się do sieci, to interesuje ich przede wszystkim homoseksualna pornografia. Pakistan znalazł się na czele listy przeglądarki Google,jeśli chodzi o poszukiwanie w Internecie miejsc związanych z męsko-męskim seksem.
Wesprzyj nas już teraz!
Google podaje, że najwięcej osób przeszukujących Internet pod kątem homo- pornografii pochodzi z twierdzy najbardziej radykalnych muzułmanów – z Peszawaru, a także z innych dużych miast, takich jak: Lahore i Karaczi.
Wyszukiwarka przyznała Pakistańczykom maksymalną ilość punktów w swojej 100-punktowej skali za największe zainteresowanie homo-pornografią na świecie. To zadziwiające, zważywszy na fakt, że homoseksualizm jest nielegalny w Pakistanie i za czyny homoseksualne grozi kara od dwóch do dziesięciu lat pozbawienia wolności!
Brak akceptacji dla sodomii w Pakistanie potwierdzają wyniki analizy Pew Research Center. Z ankiety przeprowadzonej wśród 39 krajów wynika, że tylko dwa procent Pakistańczyków pozytywnie odpowiedziało na pytanie, czy społeczeństwo akceptuje homoseksualizm.
Inne kraje, które wykazały niską tolerancję dla homoseksualizmu to Nigeria (1 proc. obywateli twierdzi, że społeczeństwo akceptuje sodomię), Tunezja (2 proc.), Ghana, Senegal, Egipt, Jordania i Indonezja (3 proc.)
Najbardziej tolerancyjne okazały się kraje zachodnie. W Hiszpanii aż 88 proc. potwierdziło, że społeczeństwo akceptuje czyny homoseksualne, w Niemczech – 87 proc., w Czechach i Kanadzie – 80 proc., we Francji – 79 proc., w Australii – 77 proc. i w Wielkiej Brytanii – 76 proc.
Jedna z ekspertów ds. mniejszości pakistańskiej w USA, mówi, że wielu muzułmanów ma kontakty fizyczne z innymi mężczyznami, ale nie uważają się oni za pederastów. –Prawdziwej miłości, jakiejmy doświadczamy z partnerami przeciwnej płci, oni doznają od mężczyzn – przekonuje była pakistańska polityk Farahnaz Ispahani, która obecnie pracuje w Woodrow Wilson International Center for Schoolars. – Oni w większości uważają, że żony to są matki ich dzieci, a nie kochanki – dodaje. Ispahani uzasadnia większe zainteresowanie Pakistańczyków homo-pornografią tym, że nie mogą oni otwarcie prowadzić homoseksualnego stylu życia. Mówi: – Hindusi są zmuszani do konwersji, chrześcijanie są paleni żywcem. Bardzo mało bezpieczeństwa gwarantuje się osobom, postrzeganym jako ‘inne’”.Więc co robią pakistańscy geje? Sięgają do pornografii, ponieważ nie mogą prowadzić swojego życia otwarcie.
Przykład Pakistanu niejako potwierdza odkrycie amerykańskiej uczonej, która kilka lat temu na zlecenie Departamentu Stanu badała „niecodzienne” zachowanie Pasztunów w Afganistanie.
Podczas operacji Kondor, zorganizowanej przez siły NATO stacjonujące w Afganistanie, której celem było wyszukanie członków Al-Kaidy, żołnierze zamiast na bojownikównatknęli się w górach na… rzeszę zniewieściałych mężczyzn, którzy składali im propozycje seksualne. Marines byli tak przerażeni i zniesmaczeni, że dowódcy postanowili coś z tym zrobić.
Jeden z żołnierzy tak to wspominał w 2002 r.: „To było istne piekło… W każdej wiosce, w której się pojawialiśmy, napotykaliśmy grupę umalowanych mężczyzn, którzy się do nas zbliżali, głaskali czule po głowach i głośno cmokali w policzki”.
Amerykańscy dowódcy zlecili więc socjolog Annie Marii Cardinalli, by wraz z grupą badawczą udała się do Laskhar Gah, na południe Afganistanu, gdzie stacjonowali amerykańscy i brytyjscy żołnierze piechoty morskiej, by poznać oraz opisać zwyczaje plemienia Pasztunów – najważniejszego w kraju – liczącego ponad pół miliona osób, z którego od setek lat wywodzą się przywódcy państwa. Obecny prezydent, Hamid Karzaj także jest Pasztunem.
Grupa naukowców pod jej kierownictwem pytała tamtejszą ludność, żołnierzy, a także lekarzy wojskowych, którzy leczyli miejscowych o kwestie dotyczące życia seksualnego i obowiązujących zwyczajów. Chodziło przede wszystkim o wyjaśnienie przyczyn homoseksualnego zachowania tamtejszych mężczyzn i masowego zjawiska wykorzystywania nieletnich chłopców przez starszyznę plemienną. A wszystko po to, by poprawić relacje między stacjonującymi żołnierzami i miejscową ludnością. Naukowcy pod kierownictwem Cardinalli poczynili następujące uwagi: wśród Pasztunów panuje usankcjonowany kulturowo homoseksualizm, który ma wpływ na znacznie większą część populacji niż pierwotnie sądzono. Ów homoseksualizm bierze się z radykalnego odseparowania kobiet od mężczyzn oraz zwyczajów plemiennych dot. zasad zawierania małżeństw – tylko bogaci mężczyźni mogą sobie pozwolić na zawarcie małżeństwa i utrzymanie rodziny.
Inną przyczyną powszechnego homoseksualizmu mężczyzn jest dawna tradycja plemienna, zgodnie z którą młodzi chłopcy w wieku od 9 do 15 lat są brani przez starszych i zamożnych Pasztunów na „kochanków”.
Do upowszechnienia homoseksualizmu przyczynia się także zwyczaj poddawania siedmioletnich chłopców męskiej inicjacji seksualnej. I chociaż teoretycznie islam zakazuje stosunków homoseksualnych, to w przypadku Pasztunów mamy swobodną interpretację przepisów Koranu, gdyż wielu imamów nie zna arabskiego a wśród pozostałej ludności panuje ogromny analfabetyzm.
Naukowcy dodali, że mężczyźni mają większą swobodę w wyrażaniu uczuć niż kobiety i to oni kształtują tamtejszą kulturę.
Cardinalli zobowiązana została do przeprowadzenia specjalnego szkolenia wśród żołnierzy NATO, stacjonujących na południu Afganistanu, aby zdawali sobie sprawę z tego, że zniewieściałe zachowania Pasztunów są „normalne” w tej części kraju. Zasadniczym celem szkolenia było wyuczenie żołnierzy, by w inny niż dotychczas sposób, reagowali na propozycje seksualne pasztuńskich mężczyzn. Marines mieli nauczyć się „radzić sobie z szokiem i odrazą”, których doznawali po kontakcie z tubylczą ludnością.
Źródło: Catolic Online, AS.