Pakistańscy talibowie zadeklarowali wierność Islamskiemu Państwu i nakazali bojownikom w regionie wspomóc dżihadystów na Bliskim Wschodzie, by ustanowić jeden światowy kalifat.
Bojownicy z Islamskiego Państwa prowadzą dżihad nie tylko w Syrii i Iraku, ale starają się także rozciągnąć swoje wpływy w Azji Południowej, tradycyjnie zdominowanej przez talibów walczących z rządami Pakistanu i Afganistanu.
Wesprzyj nas już teraz!
We wrześniu br. szef Al-Kaidy, Ayman al-Zawahiri zapowiedział wzmożenie działań powstańczych w Afganistanie po wycofaniu się Amerykanów, by utworzyć odrębny emirat na czele którego miałby stanąć dowódca talibów Asim Umar.
Mimo, że nie ma wielu dowodów świadczących o nawiązaniu przez dżihadystów z Islamskiego Państwa ściślejszej współpracy z bojownikami Al-Kaidy, to jednak aktywistów IS widziano w pakistańskim mieście Peszawar, gdzie rozdawali ulotki. Pojawili się także na wiecach ulicznych w Kaszmirze kontrolowanym przez Indie. Ewentualny sojusz obu grup stanowiłby poważne wyzwanie dla mocarstw zachodnich.
Talibowie w specjalnym oświadczeniu wysłanym do redakcji agencji Reuter zapowiedzieli udzielanie wsparcia Islamskiemu Państwu poprzez dostarczanie mudżahedinów.
Pakistańscy talibowie środki niezbędne na zakup broni otrzymują od lokalnych i zagranicznych organizacji charytatywnych. Dostają także darowizny od zamożnych zwolenników dżihadu w Zatoce Perskiej i na świecie. Pakistańscy talibowie działają niezależnie od afgańskich powstańców o tej samej nazwie, chociaż obie grupy utrzymują ze sobą luźne związki.
Wśród pakistańskich talibów trwa rywalizacja o przejęcie władzy. Niektóre frakcje nie chcą uznać autorytetu mułły Fazlullaha, który doszedł do władzy pod koniec 2013 roku. Obserwatorzy zagraniczni obawiają się, że te waśnie mogą wykorzystać reprezentanci Państwa Islamskiego do osiągnięcia swoich celów.
Źródło: jihadwatch.org, AS.