18 września 2021

Pakt Wolnych Miast poszerza działalność w celu bodowy postępowych demokracji

(Fot. Pixabay)

Pakt Wolnych Miast – inicjatywa początkowo pro-unijnych samorządów Bratysławy, Budapesztu, Pragi i Warszawy z 2019 r. – poszerzyła się o kolejne miasta, które chcą walczyć z „prawicowym populizmem”, szybciej realizować projekty dekarbonizacyjne i tworzyć „zrównoważone demokracje”.

Na szczycie w Budapeszcie do projektu dołączyły: Amsterdam, Barcelona, ​​Florencja, Frankfurt, Gdańsk, Lublana, Londyn, Los Angeles, Mannheim, Paryż, Podgorica, Rijeka, Stuttgart, Taipei, Taoyuan, Tirana, Ulm, Neu-Ulm , Zagrzeb i Wiedeń.

„Bardzo się cieszę, że coraz więcej miast przyjmuje wartości demokratyczne i staje się prawdziwym epicentrum zmian. Czuję, że bardziej otwarte i profesjonalnie zarządzane miastami może przynieść nam wszystkim wiele pozytywnych rezultatów” – napisał na Facebooku Matúš Vallo, burmistrz Bratysławy.

Wesprzyj nas już teraz!

„Jeśli ludzie ufają poziomowi miejskiemu lub lokalnemu, jeśli widzą wiarygodne i przejrzyste instytucje publiczne i politykę w swoich miastach, jeśli potrafią zidentyfikować demokratycznych liderów w miejscach, w których żyją, to jest to najlepsza rzecz, jaką możemy zrobić na przyszłość” – dodał.

Pakt Wolnych Miast podpisał pod koniec grudnia 2019 r. burmistrz Pragi: Zdeněka Hříba, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, burmistrz Budapesztu Gergely Karácsony i Matúša Vallo z Bratysławy.

W zamierzeniu jego inicjatorów sojusz miał być alternatywną wizją współpracy Grupy Wyszehradzkiej, promując wartości „demokratyczne i proeuropejskie”. Burmistrzowie i prezydenci są także  zdeterminowani, by szybciej przeprowadzić dekarbonizację miast, którymi zarządzają, nawet jeśli będzie się to wiązało z ogromnym obciążeniem finansowym dla mieszkańców.

Chcą także walczyć z „prawicowym populizmem” i kryzysem liberalnych demokracji. Miasta te próbują niejako wyzwolić się z podległości władzy centralnej.

Trwają właśnie negocjacje z Brukselą, by samorządy mogły bezpośrednio otrzymywać środki unijne, z pominięciem decyzyjności rządów krajowych. To wyzwanie rzucone polityce zagranicznej rządów.

W ostatnim czasie w wielu dużych miastach zwycięstwo w wyborach odnieśli różni aktywiści klimatyczni, pro-unijni, postępowi politycy, którzy nie poprzestają na realizacji celów związanych z rozwojem miast, ale zajmują się także promocją skandalicznych programów edukacji seksualnej i szeroko pojętych wartości liberalnych, polityki migracyjnej, sprzyjającej tworzeniu ​​społeczeństwa otwartego na społecznie postępowych kandydatów w wyborach lokalnych i krajowych.

Pakt Wolnych Miast to „otwarty i postępowy sojusz miast zainicjowany przez burmistrzów Gergely Karácsony (Budapeszt), Matúš Vallo (Bratysława), Rafała Trzaskowskiego (Warszawa) i Zdeněk Hřib (Praga) 16 grudnia 2019 r. w Budapeszcie. Sieć ma trójpoziomowy zestaw celów. Po pierwsze, sygnatariusze zobowiązują się chronić i rozwijać liberalną demokrację, pluralizm, otwartość i różnorodność kulturową w naszym regionie. Po drugie, uznając wspólne wyzwania stojące przed tymi czterema stolicami, sojusz tworzy platformę do łączenia zasobów i wspólnego lobbowania w odniesieniu do Unii Europejskiej na rzecz dostosowanego do potrzeb miasta, bezpośrednio dostępnego zielonego finansowania UE. Po trzecie, członkowie sojuszu podejmą wspólne inicjatywy i uruchomią wspólne projekty w swoich priorytetowych obszarach polityki, takich jak zrównoważone planowanie miast, ochrona klimatu, włączenie społeczne, mieszkalnictwo i agenda cyfrowa.Od czasu jego uruchomienia burmistrzowie Paktu Wolnych Miast podjęli ogólnoeuropejski lobbing w celu uzyskania bezpośrednio dostępnego finansowania UE i skontaktowali się z innymi podobnie myślącymi burmistrzami (jak burmistrzowie Londynu i Stambułu) w celu zacieśnienia współpracy i potencjalnego rozszerzenia sieci”- czytamy na stronie budapest.hu.

16 września na konferencji w Budapeszcie, inaugurującej Forum Budowy Zrównoważonych Demokracji, 20 nowych miast przystąpiło do Paktu Wolnych Miast, zobowiązując się do budowy „zrównoważonych demokracji.”.

Inaugurując Forum, odbywające się na Uniwersytecie Środkowoeuropejskim w stolicy Węgier, organizatorzy – Miasto Budapeszt, Stolica Polityczna i Instytut Demokracji CEU zapowiedziały, że „dążą do odzyskania miejsca Budapesztu na postępowej mapie intelektualnej regionu, zamieniając forum w coroczne wydarzenie.”

Burmistrz Budapesztu Gergely Karácsony, który w przyszłym roku zmierzy się z partią prezydenta Victora Orbana, przekonywał, że ubóstwo w społeczeństwach demokratycznych nie wynika z porażki polityki społecznej, ale jest „uszczerbkiem dla wiarygodności demokracji.”

W konferencji brali udział węgierscy i zagraniczni eksperci, dziennikarze, aktywiści i postępowi politycy, zastanawiając się m.in., nad tym, jak odsunąć od władzy nieliberalnych polityków.

Omawiane zagadnienia dotyczyły realizacji programu „zrównoważonego rozwoju”: odbudowy i konsolidacji demokracji w dobie populizmu, zajęcia się nierównościami w trakcie i po epidemii koronawirusa; potrzebą odważnych polityk w celu przyspieszenia zielonej transformacji; reakcją polityczną na szybkie zmiany technologiczne i wyzwaniami w zakresie zdrowia publicznego.

Na marginesie konferencji odbył się Szczyt Burmistrzów Paktu Wolnych Miast, podczas którego założyciele paktu rozszerzyli sojusz o dodatkowe miasta.

W spotkaniu w Nowym Ratuszu wzięli udział włodarze 26 miast na szczeblu burmistrzów, osobiście lub za pośrednictwem połączenia wideokonferencyjnego. Uczestnicy przyjęli oświadczenie, potwierdzając zaangażowanie we wspólną pracę na rzecz wzmocnienia demokracji i rządów prawa, wdrażania postępowej i zrównoważonej polityki miejskiej oraz przeciwko wszelkim formom ideologicznego wykluczenia.

 

Źródło: euractiv.com, socialeuropa.com, budapest.hu, themayor.eu

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(17)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 306 371 zł cel: 300 000 zł
102%
wybierz kwotę:
Wspieram