Posłom Twojego Ruchu przeszkadza prawo dotyczące ochrony uczuć religijnych. Zamierzają więc doprowadzić do wykreślenia z Kodeksu Karnego artykuł 196 dotyczący obrazy uczuć religijnych. To kolejny etap dążeń do ateizacji Polski, będących ważnym elementem działań partii Palikota. Tego typu dążenia są szczególnie niebezpieczne w kontekście coraz częstszych wulgarnych, bluźnierczych i antyreligijnych prowokacji dokonywanych w imię wolności słowa.
Zgodnie z artykułem 196 KK kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Dążenia Palikota to nic innego jak tylko próba pozbawienia katolików prawa do korzystania z ochrony prawnej. Prawo i Sprawiedliwość wzywa do odrzucenia propozycji Twojego Ruchu już w pierwszym czytaniu.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem poseł Małgorzaty Sadurskiej, wiceprzewodniczącej parlamentarnego zespołu ds. przeciwdziałania ateizacji Polski propozycje Twojego Ruchu są niedopuszczalne. Według poseł wykreślenie artykułu o obrazie uczuć religijnych może doprowadzić do upowszechnienia w opinii publicznej przekonania, że pogardzanie katolickimi symbolami kultu jest dozwolone. Poseł zwróciła uwagę, że ostatnio miały miejsce liczne przypadki obrazy osób wierzących. Wśród nich wymieniła instalację Jacka Markiewicza w Centrum Sztuki Współczesnej, a także prowokacyjną, bluźnierczą sztukę Golgota Picnic. Zwróciła też uwagę, że walka z wiarą stanowi jeden z głównych celów partii Palikota, na którego realizację nie może być zgody.
Zauważmy, że lewica często powołuje się na wolność słowa aby uzasadnić swoje dążenia do zniesienia praw dotyczących bluźnierstwa. Jednak wolność słowa nigdy i nigdzie nie była i nie jest rozumiana w sposób absolutny. Zawsze istnieją jakieś jej ograniczenia dotyczące choćby oszczerstw, podjudzania do przemocy czy choćby łamania praw autorskich. Na miejsce usuwanych praw zakazujących bluźnierstw pojawiają się nowe. Żadne społeczeństwo nie utrzyma się bowiem bez spajających je, choćby podstawowych wartości. Problemem jest charakter tychże.
Gdy Bóg przestaje być postrzegany jako ich źródło, to źródłem tym stają się lewackie anty-wartości. Już Chesterton zauważył przecież, że gdy chrześcijaństwo przestaje być uważane za święte, to „za świętość uważa się cokolwiek innego”. Jak pisał Ed West na łamach spectator.co.uk, „świętością staje się tożsamość zarówno rasowa, religijna, klasowa jak i seksualna. Za <bluźnierstwo> przeciwko tożsamości można zostać aresztowanym, prześladowanym, poddanym bojkotowi, zwolnionym z pracy (…)”.
To właśnie do takiego świata pozornej wolności i faktycznego pełzającego totalitaryzmu zmierza aktywność partii takich jak Twój Ruch.
Źródło: radiomaryja.pl
Mjend