Trzystu rekonstruktorów w mundurach Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza i Policji Państwowej, eskortowanych przez NKWD oddało hołd zamordowanym przez Sowietów Polakom w Katyniu i innych miejscach na Wschodzie.
– Marsz, tak jak w poprzednich latach, pokazuje symbolicznie ostatnią drogę polskich żołnierzy. Zawsze idziemy w nim ze ściśniętym gardłem, w skupieniu, w milczeniu, które wyraża nasz ból – podkreślił Jarosław Wróblewski, koordynator IX Katyńskiego Marszu Cieni.
Wesprzyj nas już teraz!
Trasa przemierzana była przez rekonstruktorów w milczeniu. Kolumnę prowadził „czarny woron”, pojazd jakim przewożono polskich jeńców ze stacji Gniezdowo do Lasu Katyńskiego. Podczas postojów można było usłyszeć korespondencję obozową oraz nazwiska zabitych oficerów. To przejmująca i żywa lekcja historii, która już na stałe wpisała się w pejzaż warszawskiej wiosny. Uroczystość przygotowała Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław” i Instytut Pamięci Narodowej.
Wiosną 1940 r. funkcjonariusze NKWD rozstrzelali ok. 22 tys. polskich obywateli przetrzymywanych w obozach i więzieniach na terenie Związku Sowieckiego. Była to elita przedwojennej Polski. 3 kwietnia NKWD rozpoczęło likwidację obozu w Kozielsku, a w kolejnych dniach obozów w Ostaszkowie i Starobielsku. Więźniowie mordowani byli strzałem w tył głowy i grzebani w masowych mogiłach.
Źródło: ipn.gov.pl, rp.pl, pch24.pl
MA