W momencie, kiedy cywilizacja zachodnia zaczyna się coraz mocniej odcinać od swoich chrześcijańskich korzeni i biorą w niej górę tendencje autorozkładu, „wielokulturowości”, czy „tolerancji”, prawodawstwo państw muzułmańskich podąża w dokładnie odwrotnym kierunku i coraz mocniej inspiruje się religijnymi zasadami islamskiego szariatu.
Dobrym przykładem tej ewolucji jest Pakistan. Wszystkie trzy konstytucje przyjęte przez Pakistan od czasu powstania tego państwa w 1947 r., deklarowały zaangażowanie państwa w przestrzeganie zasad i wartości islamu, chociaż zaczynali od państwa świeckiego. Każda kolejna zmiana przynosiła jednak przeprogramowania systemu prawnego na wzór zasad islamu.
Kolejne zmiany konstytucji pochodziły z lat 1956, 1962 i 1973. Konstytucja z 1956 roku tylko wzywała do „islamskiego stylu życia” (art. 25) jako zasady polityki. Był tu jednak zakaz wprowadzania praw „przeciwnych nakazom islamu” (art. 198).
Konstytucja z 1962 r. w dużej mierze powtarzała poprzednie zasady, a nawet usunęła przepis zabraniający uchwalania praw sprzecznych z nakazami islamu. Powołano w to miejsce „Radę Doradczą ds. Ideologii Islamskiej”, która doradzała rządowi i władzy ustawodawczej w sprawie kompatybilność uchwalanych ustaw i przepisów z islamem.
Wesprzyj nas już teraz!
Konstytucja z 1973 r. po raz pierwszy, ogłosiła islam religią państwową (art. 2). Przywróciła też nakaz zakazujący uchwalania praw sprzecznych z islamem (art. 227) i proponowała przemianę Rady Ideologii Islamskiej (art. 228-231) na najwyższy organ wymiaru sprawiedliwości.
Sporo zależało od interpretacji przepisów. Pod rządami Zia pakistański system prawny stał się celem islamizacji. W 1979 roku wprowadzono dodatkowe przepisy dotyczące „bluźnierstwa” w pakistańskim kodeksie karnym i utworzono islamskie ławy przysięgłych w sądach wyższych instancji. W 1980 roku ustanowiono Federalny Sąd Szariatu. Jego decyzje nadal jednak podlegały odwołaniu do świeckiego Sądu Najwyższego, co czyniła sąd szariatowy instytucją podporządkowaną sądom świeckim.
Islamizacja systemu prawnego trwała dalej, także w latach 90. Za prezydenta Ghulama Ishaqa Khana i za czasów premier Benazir Bhutto. Zaostrzono wtedy m.in. przepisy o „bluźnierstwie”. Sądy świeckie pozostawały jednak autonomiczne. W 2012 r. w sprawie Anita Turab sąd Najwyższy potwierdził prawa mniejszości do swobodnego praktykowania swojej religii, cytując w uzasadnieniu wersety Koranu. Dotyczyło to też słynnej sprawy i wyroku Sądu Najwyższego z 2015 r. w sprawie chrześcijanki Aasii Bibi.
Nieprzerwanie trwa jednak nacisk na jeszcze większą islamizację systemu sprawiedliwości. Ma on wsparcie nawet ze świata akademickiego Pakistanu. Prof. Fazlur Rahman z… University of Chicago, krytykował Konstytucję z 1973 r. za to, że ta „nie jest wystarczająco islamska”. Potężne lobby to także oddolne organizacje religijne, a nawet wpływ talibów afgańskich.
W ciągu 75 lat pakistański system prawny przeszedł do fazy realizacji. Zasady religijne sprowadza się do populistycznych dogmatów, a wiele zasad zaczyna się wywodzić z osobistych interpretacji islamu np. imamów. Amber Darr, adwokat Sądu Najwyższego Pakistanu i wykładowca prawa na Uniwersytecie w Manchesterze, twierdzi nawet, że powoli kończy się okres „rządów prawa”, które odziedziczono tu m.in. w spadku po Brytyjczykach. Islamska Republika Pakistanu nie jest tu jedynym przykładem coraz większych wpływów szariatu na państwo. Idzie to jeszcze dalej w wielu krajach arabskich.
Europa wieki temu miała do zaoferowania światu dary w postaci swoich źródeł opartych na religii chrześcijańskiej, prawie rzymskim i filozofii greckiej. Kiedy sama te wartości zaczęła zdradzać, nie powodów, by dawne kolonie nie szukały kontr-wartości. Dotyczy to także zasad prawa.
Bogdan Dobosz
Źródło: Down.com