Branie kobiet do niewoli, bicie ich, a także współżycie z dziewczynkami przed okresem dojrzewania – to wszystko jest zgodne z zasadami islamu. Tak twierdzą autorzy poświęconego żeńskim niewolnicom dokumentu sporządzonego przez Państwo Islamskie. Na poparcie tej tezy sypią jak z rękawa cytatami z Koranu. To kolejny dowód obalający liberalne rojenia o równości kultur i wskazujący na powagę zagrożenia ze strony islamistów.
Opublikowany na stronie internetowej Państwa Islamskiego dokument „Pytania i odpowiedzi w kwestii żeńskich niewolnic i ich wolności” precyzuje reguły „moralne” dotyczące postępowania radykalnych islamistów z pojmanymi kobietami i dziewczętami. Jak podaje Greg Botelho na łamach portalu edition.cnn.com dokument wyjaśnia, że branie kobiet do niewoli jest dopuszczalne, o ile kobieta jest niewierna. Wprowadza on rozróżnienie dotyczące postępowania z kobietą w zależności od tego czy jest ona dziewicą czy nie. W tym drugim przypadku przed współżyciem należy sprawdzić czy jest ona w ciąży. W tym pierwszym można niezwłocznie przystąpić do współżycia – a w zasadzie gwałtu.
Wesprzyj nas już teraz!
Tekst akceptuje także pedofilię polegającą na współżyciu z dziewczynkami przed okresem dojrzewania. Jeśli są one mimo to uznane za zdolne do kontaktów seksualnych, to można z nimi współżyć. W przeciwnym razie można z nimi zażywać w przyjemności w „inny sposób”.
W dokumencie znajdziemy także pewne zastrzeżenia w kwestii stosunku do niewolnic. Przykładowo nie wolno oddzielać pojmanej matki od jej młodego dziecka ani sprzedawać kobiet w ciąży. Ich bicie jest dopuszczalne, ale jedynie w ramach dyscypliny, a nie dla przyjemności. Uwolnienie pojmanej jest traktowane jako rodzaj odpokutowania za grzechy. Z drugiej strony samowolna ucieczka takiej kobiety jest postrzegana jako wyjątkowo poważne wykroczenie.
„Pytania i odpowiedzi w kwestii żeńskich niewolnic i ich wolności” często powołują się na wersety koraniczne. Zdaniem liberalnych komentatorów jest to nadużycie świętej księgi muzułmanów. Jednak w świetle braku autorytetu wyjaśniającego księgę (analogicznego do katolickiego papieża), interpretacja terrorystów jawi się jako równie zgodna z Koranem, co jego liberalne tłumaczenia. Z pewnością bowiem w świętej księdze muzułmanów można znaleźć teksty potwierdzające przynajmniej niektóre z tych zaleceń.
Koran niejednokrotnie pozwala na poniżanie kobiet. Samo ich dotknięcie wymaga bowiem rytualnego oczyszczenia (4,43). Dopuszczając poligamię akceptuje także nieuchronnie związaną z nią niesprawiedliwość (4,129). W innym miejscu (4,34) dopuszcza też ich bicie w przypadku nieposłuszeństwa, motywując je wyższością mężczyzn nad kobietami. „Mężczyźni stoją nad kobietami ze względu na to, że Bóg dał wyższość jednym nad drugimi, i ze względu na to, że oni rozdają ze swojego majątku. (…) I napominajcie te, których nieposłuszeństwa się boicie, pozostawiajcie je w łożach i bijcie je! A jeśli są wam posłuszne, to starajcie się nie stosować do nich przymusu” – czytamy w świętej księdze muzułmanów.
Źródła: edition.cnn.com / Koran, tłumaczenie J. Bielawski, Warszawa 1986 (wersja elektroniczna: poznajkoran.pl)
Mjend