„Och, wiedz Obama, że dotrzemy do Ameryki. Wiedz też, że zetniemy twoją głowę w Białym Domu i przemienimy Amerykę w muzułmańską prowincję” – taką groźbę usłyszał prezydent Stanów Zjednoczonych z ust fanatycznego bojownika Państwa Islamskiego.
Barrack Obama usłyszał osobistą groźbę utrwaloną na kolejnym nagraniu Państwa Islamskiego. Zamaskowany muzułmański fanatyk, stojąc nad klęczącym kurdyjskim jeńcem, groził szefowi Białego Domu, że jego głowa zostanie ścięta przez miecz islamu, a Ameryka zostanie poddana prawu Mahometa.
Wesprzyj nas już teraz!
Tego samego dnia Państwo Islamskie zagroziło dwóm innym przywódcom – królowi Jordanii i przywódcy broniących się przed islamską agresją Kurdów. Pojmany japoński dziennikarz został pokazany w nagraniu, w którym mówi, że zarówno on, jak i jordański lotnik więziony przez fanatyków, zostaną zabici w ciągu 24 godzin, jeżeli rząd Jordanii nie zwolni terrorystki przebywającej w więzieniu.
Ostre słowa usłyszał też kurdyjski przywódca Masoud Barazani. – Zamierzamy ściąć twoją głowę i wyrzucić cię na śmietnik historii – powiedział zamaskowany fanatyk. – Ostrzegamy was, że pojawimy się u was z bombami samochodowymi i ładunkami wybuchowymi, i zetniemy wasze głowy – mówił bojownik IS do adresatów najnowszego nagrania.
Źródło: dailymail.co.uk
FO