29 września 2025

Papież do burmistrza Betlejem: „Moje serce jest w Gazie”

(EPA/ANGELO CARCONI Dostawca: PAP/EPA.)

„Moje serce jest w Gazie, moje serce jest z wami” – zapewnił papież Leon XIV burmistrza Betlejem, Maher Nicola Canawati, który gościł w Watykanie. Burmistrz po audiencji generalnej na placu Świętego Piotra 24 września br. spotkał się na prywatnej rozmowie z Ojcem Świętym, podczas której zaprosił go do odwiedzenia Gazy.

W rozmowie z Crux, Canawati mówił o swojej podróży po Włoszech i Europie, której celem jest „podniesienie świadomości społecznej na temat skutków wojny w Strefie Gazy i podjęcie działań na rzecz zakończenia konfliktu”.

Canawati udał się z wizytą do Włoch, Turcji i Chorwacji, zabiegając o wsparcie dla inicjatywy jak najszybszego zakończenia katastrofalnej wojny w Strefie Gazy. Zaznaczył, że podczas powitania z papieżem, Leon XIV zapewnił go: „Moje serce jest w Gazie, moje serce jest z wami”.

Wesprzyj nas już teraz!

W ocenie burmistrza Betlejem, papieżowi nie podoba się to, co się dzieje w Gazie. Przedstawił mu między innymi dokumenty pokazujące, jak izraelskie osiedla naruszały i ograniczały terytorium Betlejem, a także bariery, punkty kontrolne i bramy otaczające miasto. Canawati zaznaczył, że chce bezpośrednio z papieżem omówić, „jak możemy faktycznie podjąć jakieś działania” w celu znalezienia trwałego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego, który trwa od dziesięcioleci. Przy czym podkreślił, że priorytetem jest zapewnienie obecności chrześcijan w Ziemi Świętej.

Zdaniem burmistrza Betlejem, w Strefie Gazy mamy do czynienia z „ludobójstwem” i „czystkami etnicznymi” na Zachodnim Brzegu, które trwają od 1948 r., to jest od czasu powstania państwa Izrael. Obecnie w Ziemi Świętej przebywa około 170 tys. palestyńskich chrześcijan. A było ich 4 miliony. Znaczna część została zmuszona do wyjazdu.

– Wynika to z presji niesprawiedliwych działań wobec Palestyńczyków w Palestynie, nieprzestrzegania praw człowieka i naruszania wszelkiego rodzaju praw i porozumień – wskazuje Canawati.

Burmistrz zabiega o ponowne spotkanie z papieżem, by wspólnie zastanowić się, co zrobić, aby nie zniknęła obecność chrześcijańska z Ziemi Świętej. Zachęca również Leona XIV do złożenia wizyty w Strefie Gazy, co byłoby „znaczącą interwencją”, która mogłaby coś zmienić.

Chce nałożenia embarga na Izrael i podjęcia innych pokojowych działań w celu wywarcia presji na zakończenie wojny, która już pochłonęła około 70 tys. ofiar, w tym około 20 tys. dzieci. Tak wynika z szacunków władz palestyńskich.

Canawati wskazał, że izraelskie siły atakują placówki medyczne, personel medyczny, kościoły, meczety i dziennikarzy. Stwierdził, że „ludzie są bombardowani i zabijani, przesiedlani, narażeni na głód ze strony jednej z czołowych armii świata”. Dlatego „naszym priorytetem było podjęcie próby powstrzymania tej wojny i mówienie o tym, co naprawdę się dzieje”.

Burmistrz Betlejem nie ma wątpliwości, że armia Izraela dopuszcza się „ludobójstwa” i „czystek etnicznych”, a obowiązkiem wspólnoty międzynarodowej jest powstrzymanie tej rzezi. Zganił Izrael za podtrzymywanie wojny z powodu ambicji ekspansjonistycznych, zaznaczając że Tel Awiw przez całą dwuletnią wojnę kontynuował tworzenie nowych osiedli na terytorium Palestyny, a osadnicy często dopuszczali się przemocy wobec Palestyńczyków.

Ojciec Ibrahim Faltas, franciszkanin z Kustodii Ziemi Świętej, który również przebywa w Rzymie w związku ze zbiórką funduszy i uczestniczył w audiencji generalnej papieża, potwierdził, że w całym okresie przez 36 lat odkąd mieszka między Betlejem a Jerozolimą nie było tak trudnej sytuacji w Strefie Gazy.

Jest ona „o wiele, wiele trudniejsza” niż poprzednie wybuchy wojny lub konflikty w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu, powiedział, dodając, że „wszystko jest zamknięte, a wielu chrześcijan wyjeżdża”.

Jest ogromna rzesza przesiedleńców, osób, które straciły dach nad głową. Wiele osób śpi na ulicach. Zaznaczył, że ludzie umierają także z głodu, pragnienia i zimna. – To naprawdę nieludzka sytuacja – komentował o. Faltas, dodając, że sytuacja jest gorsza niż w przeszłości „na wszystkich poziomach, jest naprawdę gorsza”. – To straszna sytuacja – konkludował.

Franciszkanin podkreślił, że pilnie potrzebne jest zawieszenie broni, by położyć kres niewyobrażalnej nienawiści i zemście.

Papież w środę komentował, że Stolica Apostolska „robi wszystko, co w jej mocy”, aby zakończyć wojnę i pomóc lokalnej ludności w Strefie Gazy i całej Palestynie. Leon XIV, podobnie jak wielu przywódców światowych, zaznaczył, że jedynym realistycznym rozwiązaniem długotrwałego konfliktu izraelsko-palestyńskiego jest rozwiązanie dwupaństwowe. – Nie sądzę, aby istniało inne rozwiązanie, które mogłoby zapewnić ten pokój w tej części świata – stwierdził. – Zrobimy wszystko, aby osiągnąć prawdziwy i sprawiedliwy pokój – dodał.

Od września 2025 r. państwo Palestyna jest uznawane za suwerenne państwo przez 157 ze 193 państw członkowskich Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). Również od listopada 2012 r. jest państwem obserwatorem Zgromadzenia Ogólnego ONZ, niebędącym członkiem tej organizacji. Ten ograniczony status wynika ze sprzeciwu USA, stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ z prawem weta.

Francja, Luksemburg, Malta, Monako, Andora i Belgia formalnie uznały państwo palestyńskie podczas tegorocznej 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w dniu 22 września. Dzień wcześniej formalnie uznały państwowość palestyńską takie kraje, jak: Wielka Brytania, Australia, Kanada, Portugalia i  Meksyk.

Decyzja Wielkiej Brytanii o formalnym uznaniu państwa palestyńskiego zapadła ponad 100 lat po wydaniu Deklaracji Balfoura dotyczącej „utworzenia w Palestynie siedziby narodowej dla narodu żydowskiego” i 77 lat po utworzeniu Izraela w ramach Brytyjskiego Mandatu Palestyny.

– W obliczu narastającego horroru na Bliskim Wschodzie działamy, aby utrzymać możliwość pokoju i rozwiązania dwupaństwowego – deklarował w niedzielę w oświadczeniu wideo premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer.

Deklaracje głównych mocarstw zachodnich – od dawna uważanych za bliskich sojuszników Izraela – podkreślają rosnącą izolację międzynarodową tego kraju.

Państwo palestyńskie jest uznawane za suwerenne państwo przez Watykan, który posiada status obserwatora niebędącego członkiem ONZ.

Uznanie Palestyny ​​wzmacnia jej globalną pozycję, zwiększa zdolność do pociągania władz Izraela do odpowiedzialności za okupację i presję na mocarstwa zachodnie, aby dążyły do ​​rozwiązania dwupaństwowego. Chociaż uznanie ma niewielki bezpośredni wpływ na politykę Izraela na okupowanym terytorium, odzwierciedla wzrost międzynarodowego poparcia dla palestyńskiej państwowości i izolację międzynarodową Tel Awiwu.

Bardzo nie podoba się to przedstawicielom Izraela. Ambasador Danny Danon nazwał szczyt ONZ w sprawie państwowości Palestyny ​​„cyrkiem” i stwierdził, że działania mające na celu uznanie Palestyny ​​są „nagrodą dla terroryzmu”.

Podobnie wyraził się premier Izraela Benjamin Netanjahu, twierdząc, że niedzielne uznanie Palestyny ​​przez Wielką Brytanię to „nagroda” dla Hamasu. Zapewnił, że państwo palestyńskie „nie powstanie”.

15 listopada 1988 roku, podczas pierwszej Intifady, Jaser Arafat, przewodniczący Organizacji Wyzwolenia Palestyny ​​(OWP) ogłosił powstanie niepodległego państwa palestyńskiego ze stolicą w Jerozolimie.

Ponad 80 krajów szybko wyraziło uznanie, głównie z Globalnego Południa – w tym z krajów Afryki, Azji, Ameryki Łacińskiej i świata arabskiego. Większość europejskich deklaracji uznania pochodziła wówczas od państw byłego bloku sowieckiego.

13 września 1993 roku Porozumienia z Oslo zapoczątkowały pierwsze bezpośrednie negocjacje między Palestyńczykami a Izraelczykami, przewidując utworzenie państwa palestyńskiego. Jednak do tego nie doszło.

W 2012 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ zdecydowaną większością głosów – 138 za, 9 przeciw i 41 wstrzymujących się – podniosło status Palestyny ​​do statusu „państwa obserwatora niebędącego członkiem”. Chodzi o to, że Palestyna nie może głosować nad rezolucjami, ale może uczestniczyć w posiedzeniach i debatach.

18 kwietnia 2024 roku Stany Zjednoczone zawetowały powszechnie popieraną rezolucję Zgromadzenia Ogólnego, która przyznałaby Palestynie pełne członkostwo w ONZ.

Stany Zjednoczone jako jedyny stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, który ma prawo veta i nie uznaje państwowości palestyńskiej, zapewniają ochronę działań wojsk Izraela w Strefie Gazy.

Źródło: cruxnow.com, aljazeera.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Zatrzymaj ideologiczną rewolucję. Twoje wsparcie to głos za Polską chrześcijańską!

mamy: 237 015 zł cel: 500 000 zł
47%
wybierz kwotę:
Wspieram