Papież Franciszek napisał do czterech niemieckich katoliczek, które są zaniepokojone rozwojem sytuacji w Kościele katolickim za Odrą. Ojciec Święty wskazał, że stworzony niedawno przez biskupów i świeckich tzw. Komitet Synodalny to gremium niezgodne z sakramentalną strukturą Kościoła.
W Kościele katolickim w Niemczech rozpoczął w połowie listopada działalność Komitet Synodalny – Synodaler Ausschuss. To nowe ciało administracyjne, złożone z biskupów i świeckich. Zgodnie z założeniami ma przygotować powstanie gremium zwanego Radą Synodalną. Rada z kolei ma w przyszłości przejąć część kompetencji Konferencji Episkopatu Niemiec, tak, by odnowić sposób zarządzania Kościołem i zapewnić osobom świeckim większą partycypację we władzy. Papież nie kryje swojej krytyki wobec Komitetu.
W liście do czterech katoliczek Franciszek napisał:
Wesprzyj nas już teraz!
Dziękuję Wam za Wasz przyjacielski list z 6 listopada. Zwracacie się do mnie z wątpliwościami dotyczącymi obecnej rozwoju Kościoła w Niemczech. Ja również martwię się różnymi konkretnymi krokami, za sprawą których rodzi się ryzyko odcięcia się dużej części tego Kościoła lokalnego od wspólnej drogi Kościoła powszechnego.
Zalicza się do tego niewątpliwie również wspomniane przez was ustanowienie Wydziału Synodalnego (niem. Synodaler Ausschuss), który ma przygotować wprowadzenie gremium doradczego i decyzyjnego, które w takiej formie, w jakiej zostąło przedstawione w odpowiednim dokumencie na ten temat, jest niezgodne z sakramentalną strukturą Kościoła katolickiego. Ustanowienie tego gremium zostało zabronione przez Stolicę Apostolską w piśmie z 2023 roku, które ja zaaprobowałem (niem. das ich in spezifischer Form approbiert habe).
Zamiast szukać „zbawienia” w coraz to nowych gremiach i w pewnym sensie autoreferencyjnie wciąż zajmować się tymi samymi tematami, chciałem w moim „Liście do pielgrzymującego Ludu Bożego w Niemczech” przypomnieć o konieczności modlitwy, pokuty i adoracji oraz zaprosić do otwarcia się i wyjścia na zewnątrz, „aby spotkać naszych braci i siostry, szczególnie tych, których znaleźć można na progu naszych drzwi do kościoła, na ulicach, we więzieniach, w szpitalach, na placach i w miastach” (nr 8). Jestem przekonany: Bóg pokaże nam drogę, która tam prowadzi.
Dziękuję Wam za Waszą teologiczną i filozoficzną pracę oraz za Wasze świadectwo wiary. Niech Pan Was błogosławi a Najświętsza Panienka Was strzeże. Proszę, módlcie się dalej za mnie oraz za nasz wspólny cel jedności.
List został skierowany do czterech kobiet, które przestały uczestniczyć w Drodze Synodalnej ze względu na jej lewicowe odchylenie. Są to teolog moralna Katharina Westerhorstmann, teolog Marianne Schlosser, filozof religii Hanna-Barbara Gerl-Falkovitz oraz publicystyka Dorothea Schmidt.
W spotkaniu założycielskim Komitetu wzięła udział większość niemieckich biskupów oraz przedstawiciele świeckiego Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików. Kilku biskupów odmówiło udziału w pracach Komitetu Synodalnego. Twierdzą, że taki jeżeli komitet ma pracować nad Radą Synodalną, która ma kierować Kościołem w Niemczech, to rzecz jest niezgodna z hierarchiczną strukturą Kościoła i może prowadzić do nieuprawnionego ograniczenia władzy biskupów.
Przeciwko powołaniu Rady Synodalnej, a co za tym idzie przeciwko pracom Komitetu Synodalnego, na początku tego roku wypowiedziała się Stolica Apostolska; stosowne pismo zostało przedstawione przez kardynałów sekretarza stanu Pietro Parolina oraz ówczesnych prefektów Dykasterii Nauki Wiary oraz Dykasterii ds. Biskupów, Luisa Ladarię i Marca Ouelleta.
Pomimo ponawianej krytyki wobec działań biskupów, Stolica Apostolska nie podejmuje żadnych kroków, które mogłyby skutecznie zablokować poczynania Niemców. Większość biskupów i progresywna grupa świeckich robią to, co sami postanowią, nie oglądając się na decyzje i wolę Watykanu.
Źródła: die-tagespost.de, PCh24.pl
Pach