Papież Franciszek, który od lat zachęca do «ekologicznego» stylu życia, poszedł za własnymi wezwaniami – i przesiadł się do elektryka.
W środę 4 grudnia na Placu św. Piotra Ojciec Święty obejrzał swój nowy pojazd – elektronicznego Mercedesa G580. Model wykonano na specjalne papieskei zamówienie. Papamobile papieża ma szereg ugodognień (specjalne szyby, podgrzewanie, poręcz, oświetlenie). Na swojej baterii może przejechać nawet 400km.
Sam fakt wyboru Mercedesa nie jest zaskakujący, bo papieże są związani z tą firmą od prawie stu lat. Po Rzymie papież poruszał się dotąd Mercedesem 500 L.
Wesprzyj nas już teraz!
Papieski wybór elektryka nie pozostanie bez wpływu na innych pracowników Watykanu. Do 2030 roku cała watykańska flota samochodowa będzie elektryczna. Co więcej, prąd, którym będą zasilane, ma pochodzić wyłącznie z OZE. Tę inwestycję Watykan realizuje z inną niemiecką firmą – Volkswagenem.
Nie podano, jaki «ślad węglowy» zostanie wytworzony na skutek produkcji baterii do nowego Mercedesa ani do watykańskiej floty Volkswagenów. Być może bardziej «eko» byłoby postawić na prostsze w produkcji spalinówki; ale zielona transformacja ma swoje wymogi.
Jak podkreśliła bawarska stacja „Merkur”, Franciszek jest jednym z pierwszych przywódców świata, którzy demonstracyjnie zrezygnowali z samochodu z silnikiem spalinowym.
Źródła: Katholisch.de, Merkur.de, PCh24.pl
Pach