Kolejny z niemieckich biskupów, który złożył rezygnację na ręce Ojca Świętego, został poproszony o pozostanie na urzędzie. Tym razem to arcybiskup Hamburga, Stefan Heße. Komisja watykańska stwierdziła wprawdzie, że dopuścił się błędów zajmując się przypadkiem kapłana dopuszczającego się nadużyć, ale miał nie mieć złych intencji.
Arcybiskup Hamburga, Stefan Heße, złożył rezygnację na ręce Ojca Świętego w marcu tego roku. Była to reakcja na raport dotyczący przypadków nadużyć seksualnych w archidiecezji Kolonii, gdzie abp Heße był przed laty wikariuszem generalnym. Raport wskazywał na jego błędy formalne, do których zresztą sam się przyznał. Po publikacji raportu Watykan wysłał do Kolonii dwóch wizytatorów, kardynała Andersa Arboreliusa i bp. Hansa van den Hende. Wizytatorzy stwierdzili, że abp Heße jako wikariusz generalny w Kolonii rzeczywiście dopuścił się błędów. Stwierdzili oni „braki w organizacji i sposobie pracy wikariatu generalnego archidiecezji oraz osobiste błędy proceduralne” arcybiskupa. Uznano jednak, że hierarcha nie popełnił ich świadomie, to znaczy nie miał intencji ukrywania czy wspierania sprawców nadużyć. Problem stanowił raczej brak „uważności oraz wrażliwości wobec ofiar nadużyć”.
Dzisiaj Nuncjatura Apostolska w Niemczech ogłosiła, że papież Franciszek podjął wobec tego decyzję o utrzymaniu arcybiskupa na urzędzie. Sam abp Heße potwierdził, że będzie urząd sprawował.
Wesprzyj nas już teraz!
Swoją wdzięczność z decyzji papieża wyraził między innymi przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, bp Georg Bätzing.
Wcześniej podobne decyzje zapadły wobec kardynała Reinharda Marxa, który złożył na ręce papieża rezygnację z urzędu arcybiskupa Monachium i Fryzyngi. Także on dopuścił się błędów w sprawie nadużyć; papież rezygnacji jednak nie przyjął, a wzajemna wymiana listów kardynała i Franciszka była komentowana przez prasę na całym świecie.
Działania Stolicy Apostolskiej wobec hierarchów w Niemczech silnie kontrastują z tymi, jakie podejmowane są wobec biskupów w Polsce. Polacy przez Watykan są w ostatnich miesiącach regularnie karani. Trudno jednak porównywać te sytuacje, bo w przypadku nakładanych sankcji na hierarchów z naszego kraju Stolica Apostolska nigdy nie informuje, za jakie dokładnie przewinienia czy błędy wyciągnięto wobec nich konsekwencje.
Źródła: katholisch.de, PCh24.pl
Pach