Po godzinie 20:00 papież Franciszek pojawił się w „papieskim oknie”, w siedzibie Arcybiskupów Krakowskich przy ulicy Franciszkańskiej 3. Wieczorne spotkanie z młodymi poświęcił małżeństwu.
– Dzisiaj na tym placu zgromadziła się świetna grupa nowożeńców i młodych małżonków, a więc kiedy spotykam młodą osobę, która właśnie wychodzi za mąż bądź się żeni, mówię im: to są ci, którzy mają odwagę – mówił Ojciec Święty. – Nie jest rzeczą łatwą stworzenie rodziny. Nie jest łatwo poświęcić życie i zobowiązać się na zawsze. Trzeba mieć odwagę. Gratuluję wam, ponieważ te osoby mają odwagę.
Wesprzyj nas już teraz!
– Czasami zadają mi pytanie, co robić by iść do przodu, by rodzina przezwyciężała trudności – kontynuował papież. – Proponuję by praktykowali trzy słowa, które wyrażają trzy postawy, trzy słowa, które mają pomóc przeżyć to życie małżeńskie. Małżeństwo jest czymś tak pięknym, że trzeba je chronić. Te trzy słowa to: proszę, dziękuję, przepraszam – mówił.
– W małżeństwie niczego nie można narzucać, ale trzeba sobie dziękować. Poprzez sakrament małżeństwa, małżonkowie ufają sobie nawzajem. Ta relacja sakramentalna utrzymuje się właśnie dzięki tej wdzięczności.
– W małżeństwie mąż albo żona czasem się myli, popełni błąd. Umiejętność uznania tego, prośba o wybaczenie czyni wiele dobrego. Czasami fruwają talerze, ale nie bójcie się kiedy coś takiego się zdarzy. Dam wam jedną radę: nigdy nie kończcie dnia bez zawarcia pokoju. Wiecie dlaczego? Bo zimna wojna jest bardzo niebezpieczna – przemawiał Franciszek.
– Nie trzeba dużo mówić, wystarczy jeden gest. Jeden taki gest załatwia wszystko – przekonywał.
Papież zachęcił zebranych do wspólnego zmówienia „Zdrowaś Maryjo”. Prosił też, by młodzi modlili się za niego.
RoM
tvp.info.pl