27 listopada 2015

Papież wezwał światowych przywódców do podpisania… paktu klimatycznego

(fot. REUTERS / FORUM)

W czwartek – kilka dni przed szczytem klimatycznym w Paryżu, papież zganił przeciwników tzw. teorii globalnego ocieplenia i ostrzegł, że byłoby „katastrofalne”, gdyby przywódcy biorący udział w spotkaniu nie podpisali umowy dotyczącej znacznego zmniejszenie zużycia paliw kopalnych.

 

Franciszek przebywający z kilkudniową wizytą w krajach afrykańskich przekonywał w stolicy Kenii, że „partykularne interesy nie powinny przeważać nad dobrem wspólnym w walce z globalnym ociepleniem i zmianami klimatu”. Skarcił także sceptyków tzw. globalnego ocieplenia. Zalecił, by nie „manipulowali informacjami”, aby służyć czyimś „planom i projektom”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Franciszek wygłosił przemówienie w siedzibie ONZ w Nairobi. Również w czwartek, papież wezwał do „pogłębienia dialogu między religiami” i bronił tradycyjnej rodziny. Franciszek powiedział, że 194 przywódców światowych, którzy spotkają się w Paryżu już w poniedziałek, stanie „przed wyborem, który nie mogą zignorować: poprawy lub degradacji środowiska”. Papież polecił uczestnikom szczytu, by rozwijali „nowy system energetyczny”, który opierać się będzie na minimalnym zużyciu paliw kopalnych, zwłaszcza węgla.

 

W swojej encyklice „Laudato Si”, poświęconej ochronie środowiska, Franciszek przekonuje, że zmiany klimatyczne stanowią jedno z głównych wyzwań stojących przed ludzkością, ponieważ mają implikacje środowiskowe, społeczne, gospodarcze i polityczne. – Mam nadzieję, że zostanie osiągnięte światowe porozumienie COP21 oparte na zasadach solidarności, sprawiedliwości, równości i uczestnictwa, ukierunkowane na osiągnięcie trzech celów: zmniejszenia skutków zmian klimatycznych, walki z ubóstwem oraz zapewnienie poszanowania godności człowieka – stwierdził Ojciec święty. Franciszek wezwał również do wspierania edukacji ekologicznej, by budować „kulturę opieki”.

 

W czwartek rano, Franciszek spotkał się z 40 kenijskimi przedstawicielami chrześcijan, muzułmanów, buddystów, żydów i sikhów, mówiąc im, że „dialog między wyznaniami nie jest luksusem”, a „święte imię Boga nie może być wykorzystywane do uzasadnienia nienawiści i przemocy”. Papież zwrócił uwagę, że religie muszą współpracować ze sobą, aby bronić godności osób i ich „prawa do życia w wolności oraz szczęściu”.

 

W czwartek rano Ojciec święty odprawił Mszę na terenie kampusu Uniwersytetu w Nairobi, w której – mimo ulewnego deszczu – uczestniczyło ponad 300 tys. osób. Podczas homilii papież przypomniał, że „zdrowie każdego społeczeństwa zależy od zdrowia rodzin”, a wiara w Boga domaga się wspierania rodzin w ich misji w społeczeństwie, przyjmowania dzieci jako błogosławieństwa i bronienia godności każdego mężczyzny oraz kobiety.

 

Odnosząc się pośrednio do aborcji, Franciszek stwierdził, że „jesteśmy wezwani również, by oprzeć się praktykom, które sprzyjają arogancji mężczyzn, poniżają kobiety i zagrażają życiu niewinnych nienarodzonych”. Franciszek wezwał Kenijczyków do kształtowania „społeczeństwa bardziej sprawiedliwego”, które będzie miało wzgląd na ubogich i „odrzuci wszystko, co prowadzi do uprzedzeń oraz dyskryminacji, bo te rzeczy nie są od Boga”.

 

Część hierarchów katolickich – „zainspirowanych encykliką papieską” – pod koniec października br. zaapelowała do negocjatorów, którzy wezmą udział w spotkaniu klimatycznym w Paryżu, by przyjęli „pakt klimatyczny”. Porozumienie to nałożyłoby na państwa surowe limity emisji dwutlenku węgla do atmosfery, aby ograniczyć wzrost globalnej temperatury o 2 stopnie Celsjusza i „uratować planetę” przed rzekomymi zmianami klimatu. Przewiduje ono także m.in. całkowitą rezygnację z eksploatacji węgla do 2050 roku i finansowanie przez bogatsze kraje Północy polityki klimatycznej w krajach Południa.

 

W ub. roku kanclerz Papieskiej Akademii Nauk, biskup Marcelo Sorondo, zdradził, że życzeniem papieża jest, by pomóc mu bezpośrednio wpłynąć na spotkanie klimatyczne w Paryżu. Ojciec święty nie raz wzywał do pilnego wprowadzenia na świecie nowego systemu finansowego i gospodarczego, by „uniknąć nierówności i ekologicznej dewastacji planety”. W październiku 2013 roku podczas spotkania z latynoamerykańskimi i azjatyckimi chłopami bezrolnymi oraz przedstawicielami radykalnych ruchów lewicowych, skrytykował gospodarkę koncentrującą się na pieniądzu i konsumpcji. Wyraził także sprzeciw wobec monopolizacji gruntów i polityki wylesiania. Ubolewał z powodu domniemanych zmian klimatycznych, które powodują kataklizmy. Franciszek był wyraźnie poirytowany zerwaniem rozmów klimatycznych w Limie. Naciskał, by bogate kraje podjęły natychmiast „odpowiednie działania”.

 

Bliski współpracownik papieża, biskup Sorondo, twierdził w ub. roku, że obecnie ludzkość „stoi w obliczu rewolucyjnych zmian porównywalnych do tych z XIX wieku, z okresu industrializacji”. Dodawał, że środowisko naturalne uległo tak znacznemu przekształceniu, że „jeśli obecne tendencje się utrzymają, XXI wiek będzie świadkiem bezprecedensowych zmian klimatycznych i zniszczenia ekosystemu, z tragicznymi konsekwencjami dla ludzi”.

 

W maju papież wydał pierwszą encyklikę ekologiczną „Laudato Si”, w której stwierdził, że wszelkie problemy społeczno-ekonomiczne wynikają z braku troski o naszą planetę. Encyklika wywołała niemało kontrowersji. Zwłaszcza, że papieżowi w jej redagowaniu pomagali zwolennicy aborcji i polityki kontroli urodzeń: ekonomista Jeffrey Sachs i Hans Joachim Schellnhuber. Ten ostatni stwierdził m.in., że na świecie powinien być tylko 1 mld ludzi.

 

Wielu hierarchów uważa, że papież bezpodstawnie angażuje się po stronie lobby promującego hipotezę dot. zmian klimatycznych. Kardynał George Pell, były arcybiskup Sydney, który odpowiada m.in. za budżet watykański, wprost twierdzi, że o globalnym ociepleniu nie może być mowy. Jego opinie potwierdza wielu uczonych.

 

Źródło: cruxnow.com, washingtontimes.com, AS.

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 143 737 zł cel: 300 000 zł
48%
wybierz kwotę:
Wspieram