Papież Franciszek w kolejnym szeroko komentowanym wywiadzie udzielonym założycielowi lewicowego dziennika „La Republica” ateiście Eugenio Scalfariemu stwierdził, że chce zmienić „mentalność watykańską”. Uważa, że przywódcy Kościoła byli często „narcyzami”, żądnymi pochlebstw, „niezdrowo prowokowani przez swych dworzan”. Dwór papieski to zdaniem Franciszka… „trąd papiestwa”.
W opublikowanej we wtorek rozmowie poświęconej przede wszystkim kwestiom reformy Kurii Rzymskiej, Ojciec św. stwierdził, że w kurii „niekiedy są dworzanie … zbytnio zapatrzeni w siebie”. Za największą wadę uznał „watykanocentryczność”, tzn. kuria „widzi i troszczy się o interesy Watykanu, które wciąż są w większości interesami doczesnymi”. Zdaniem papieża, taka wizja „zaciemnia świat, który otacza Kurię”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie podzielam tej wizji i zrobię wszystko, by ją zmienić. Kościół jest i musi stać się znowu wspólnotą ludu Bożego i prezbiterów, proboszczów, biskupów troszczących się o dusze; oni są na służbie ludu Bożego. To jest Kościół – oświadczył papież. Rozmowa przeprowadzona w ubiegłym tygodniu na wyraźne życzenie Ojca św. została opublikowana 1 października, w dniu rozpoczęcia się trzydniowego spotkania papieskiego za zamkniętymi drzwiami z ośmioma kardynałami z całego świata, powołanymi w celu zreformowania administracji watykańskiej.
Franciszek dodał, że tych ośmiu kardynałów, których wybrał, nie kieruje się egoistycznymi pobudkami. – Oni nie są dworzanami, ale mądrymi ludźmi, którzy są inspirowani takimi samymi uczuciami – mówił. Ojciec św. wyraził nadzieje, że dzięki ich doradztwu uda mu się zreformować Kościół w taki sposób, aby przestał być wyłącznie strukturą hierarchiczną, ale żeby stał się także „strukturą poziomą”.
Papież stwierdził, że „katolicki Bóg nie istnieje”. – Wierzę w Jezusa Chrystusa, Jego Wcielenie. Jezus jest moim mistrzem i moim pasterzem, a Bóg Ojciec … jest światłem i stwórcą – mówił. Ojciec św. ponownie wezwał do dialogu z niewierzącymi i uważa, że dotąd niewiele zrobiono w tej kwestii.
Odnosząc się do relacji religii i polityki stwierdził ponadto, że „Kościół nigdy nie wykracza poza zadanie wyrażania i rozprzestrzeniania swoich wartości i tak będzie co najmniej tak długo, jak długo on pozostanie w Watykanie”.
Źródło: Newsmax.com, NCR, AS.