10 września 2015

Parafia Najświętszego Serca Jezusa w Śremie w województwie wielkopolskim kilka tygodni temu przyjęła do siebie Syryjczyków uciekających przed wojną w ich ojczyźnie. Miejscowy ksiądz proboszcz zadbał o wszystko – mieszkanie dla rodziny, szkołę dla dzieci oraz pracę dla dorosłych. Syryjczycy bez słowa wdzięczności i pod osłoną nocy wyjechali do Niemiec.

 

Syryjska rodzina była jedną z tych sprowadzonych do Polski przez Fundację Estera. Ta organizacja pożytku publicznego za prywatne pieniądze pomaga uciec chrześcijanom z kraju ogarniętego wojną. Niestety tym razem przybysze nie docenili trudu organizacyjnego i finansowego Fundacji Estera oraz polskiego Kościoła.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przyjęliśmy pięcioosobową rodzinę, z trójką dzieci. Zakwaterowaliśmy ich w mieszkaniu w bloku Spółdzielni Mieszkaniowej. Daliśmy wikt i opierunek. Dzieci miały zapewnioną naukę w szkole katolickiej. Z kolei dla rodziców mieliśmy oferty pracy – powiedział portalowi NaTemat ksiądz kanonik Ryszard Adamczak, proboszcz parafii Najświętszego Serca Jezusa w Śremie. Duchowny dodaje, że rodzina miała zapewniony wysoki standard życia, łącznie z internetem, telewizją czy rowerami.

 

W poniedziałek okazało się, że syryjskiej rodziny nie ma w mieszkaniu. Wyjechali do Niemiec. – Nie powiedzieli ani słowa. Nawet nie podziękowali. Jak się z tym czuję? Jak każdy, kto dostarczyłby pomoc, a został potraktowany w ten sposób. To niepojęte – powiedział ksiądz Adamczak.

 

Źródło: natemat.pl

MWł

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 32 506 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram