Zakończony w czwartek w paragwajskim mieście Luque dwudniowy szczyt państw układu o współpracy gospodarczej i handlowej Mercosur przebiegał w atmosferze zaniepokojenia inicjatywą Urugwaju – jednego z czterech państw członkowskich – w sprawie jego umowy o wolnym handlu z Chinami.
Przygotowywana umowa miałaby otworzyć azjatyckiemu mocarstwu uprzywilejowany dostęp do rynków Ameryki Łacińskiej zrzeszonych we Wspólnym Rynku Południa (Mercosur), do którego należą jako pełnoprawni członkowie również Argentyna i Brazylia, a status krajów stowarzyszonych mają Chile, Boliwia, Peru, Ekwador i Kolumbia.
„Wejście na nasz rynek Chin, kraju, w którym koszty produkcji są niezwykle konkurencyjne i to na preferencyjnych warunkach celnych, jest sprawą, która wywołuje zaniepokojenie Paragwaju i całego regionu” – oświadczył na czwartkowej konferencji prasowej prezydent Paragwaju Mario Abdo Benitez. Stoi on na stanowisku, że „każda tego typu umowa powinna być negocjowana wspólnie przez wszystkie kraje regionu”.
Wesprzyj nas już teraz!
W ostatniej chwili podróż do Paragwaju na pierwszy od czasu wybuchu epidemii koronawirusa szczyt Mercosur odwołał Jair Bolsonaro, prezydent Brazylii, największego kraju członkowskiego tej organizacji.
Swą postawę wobec stosunków z Rosją i lutową wizytę w Moskwie Bolsonaro uzasadniał w pięciominutowym nagraniu z przesłaniem do uczestników szczytu – bez wspominania wojny – m.in. „koniecznością zagwarantowania przez rząd dostaw nawozów sztucznych dla brazylijskiego rolnictwa”, „przepływu towarów oraz inwestycji”, a także „zapewnienia pracy i wolności Brazylijczykom”.
Jak informowała agencja AFP, powołując się na paragwajską prezydencję szczytu, rządy Argentyny, Brazylii, Paragwaju i Urugwaju odmówiły prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zelenskiemu możliwości wystąpienia z przesłaniem podczas spotkania prezydentów krajów członkowskich Mercosur.
„Nie było w tej sprawie konsensusu, a odpowiedź przesłał osobiście prezydentowi Ukrainy minister spraw zagranicznych Paragwaju” – oświadczył w środę na konferencji prasowej jego zastępca Raul Cano.
Cano wyjaśnił, że blok państw członkowskich Mercosur podejmuje swe decyzje w zasadzie jednomyślnie, ale nie ujawnił, które kraje nie wyraziły zgody na wystąpienie prezydenta Ukrainy podczas szczytu.
PAP