Niemiecka partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) zawarła w swoim programie wyborczym antyklerykalne propozycje. Domaga się wprowadzenia surowego rozdziału Kościoła od państwa na wzór francuski. Partia domaga się również zakazu zawierania małżeństw religijnych, bez uprzedniego zawarcia związku cywilnego. W dokumencie Kościół nazwano także mianem „lobby”.
W swoim programie wyborczym Alternatywa dla Niemiec zawarła wiele żądań dotyczących polityki religijnej. „AfD nie chce, by państwo wspierało wspólnoty religijne” – głosi stustronicowy dokument, zamieszczony w Internecie. Ponadto domaga się „niezwłocznego” rozwiązania wszelkich umów zawartych przez władze z Kościołem katolickim i ewangelickim.
Wesprzyj nas już teraz!
Według AfD państwo powinno zaprzestać finansowego wspierania Kościoła. Politycy domagają się również, aby rząd przekazywał środki jedynie na ochronę sakralnych pomników kultury „jako części historii kultury Wolnego Państwa”. Program wyborczy partii określa Kościół jako „szczególne lobby”, różniące się od innych grup tym, że może ono sięgać po finansową pomoc państwa.
„Alternative fur Deutschland” domaga się również zakazu udzielania ślubów religijnych bez uprzedniego zawarcia związku cywilnego. Program wyborczy AfD podkreśla, że partia uznaje zawartą w konstytucji „niczym nie ograniczoną” wolność wyznania i sumienia, dodając jednak, że ustawy państwowe, prawa człowieka „i nasze wartości” powinny wyznaczyć granice praktykom religijnym.
Co ciekawe, partia AfD domaga się też prawnego obowiązku rejestrowania wszystkich meczetów w kraju oraz zakazu przyjmowania przez wspólnoty islamskie imamów i pieniędzy z zagranicy. Chce również wprowadzić zakaz publicznych modłów piątkowych.
Założona w 2013 roku Alternative fur Deutschland, w ostatnich wyborach parlamentarnych osiągnęła bardzo dobry wynik i stała się trzecią siłą w Niemczech. W 2017 roku uzyskała 12,6 proc. głosów wyborców (4,7 proc. w 2013 r.) i jako pierwsze w historii stronnictwo eurosceptyczne i antyimigranckie zdobyło 94 spośród 709 mandatów. Pierwsza przewodnicząca AfD, Frauke Petry uważa, że sukces tej partii w ostatnich wyborach to przede wszystkim sygnał dla pozostałych sił politycznych. Alternatywa zdołała bowiem pozyskać wyborców ze wszystkich partii.
Źródło: KAI
WMa