Początkiem kwietnia minął termin składania sprawozdań finansowych przez polskie partie za rok 2011. Do Państwowej Komisji Wyborczej dotarły rozliczenia PO, PiS, SLD, PSL i Ruchu Palikota.
Według informacji pozyskanych przez dziennikarzy, przychody Platformy Obywatelskiej w roku 2011 wyniosły 28 milionów złotych. Z tego 25 milionów złotych to kwota subwencji, jaką podatnicy zasilili rządzącą partię. Z pozyskanych środków Platforma przeznaczyła 1 milion 264 tysiące złotych na fundusz ekspercki, nieco ponad 19 milionów złotych na fundusz wyborczy. Wynagordzenia wypłacane przez partię Donalda Tuska pochłonęły 9 milionów złotych.
Wesprzyj nas już teraz!
Przychody PiS w 2011 roku, z wyłączeniem funduszu wyborczego, wyniosły 23 miliony 900 tysięcy złotych, z czego kwota subwencji wyniosła 22 miliony złotych. Ludowcy otrzymali z budżetu w tym okresie 9 milionów 452 tysiące złotych. Interesująco wyglądała sytuacja finansowa SLD. Z budżetu postkomuniści uzyskali 8 milionów złotych, 2 miliony przyniosły im składki członkowskie. 45 milionów złotych SLD uzyskało ze sprzedaży wieloletniej siedziby partii przy ulicy Rozbrat w Warszawie.
Ze sprawozdania finansowego Ruchu Palikota wynika, że ugrupowanie to dysponowało w 2011 roku kwotą przychodów wynosząco nieco ponad 100 tysięcy złotych, z czego 95 tysięcy pochodziło z darowizn od osób fizycznych. Wpływy funduszu wyborczego partii Palikota wyniosły 1,6 miliona złotych i były około 150 tysięcy niższe od wydatków na kampanię. Jak ujawnił pełnomocnik ugrupowania, zobowiązania finansowe zaciągnięte przed wyborami – za zgodą Komisji Wyborczej – przejęła partia. Cześć z nich została już uregulowana, reszta zostanie spłacona po otrzymaniu pierwszej transzy subwencji.
Państwowa Komisja Wyborcza ma teraz pół roku na rozpatrzenie złożonych sprawozdań. Może je przyjąć, przyjąć ze wskazaniem uchybień lub odrzucić. Odrzucenie sprawozdania partii, która dostała się do sejmu oznacza odcięcie subwencji na okres trzech lat.
Źródło: wpolityce.pl
mat