„Po napisaniu kilku słów na tych paskudnych billboardach, okazują się nie być takimi złymi” – napisał na Twitterze poseł Lewicy, a prywatnie partner Roberta Biedronia, Krzysztof Śmiszek. Wpis dotyczył jednego z plakatów przedstawiających wizerunek dziecka w łonie matki, który zdewastowali aktywiści LGBT.
Oryginalny napis na promującym hospicja perinatalne billboardzie zawierał dwa słowa: „jestem, ufam”. Nieznani sprawcy za pomocą sprayu zmienili treść hasła, tak aby całość brzmiała: „jestem LGBT, ufam, że mnie zaakceptujesz”. Do zniekształconego przesłania odniósł się poseł Lewicy, Krzysztof Śmiszek.
Wesprzyj nas już teraz!
„Po napisaniu kilku słów na tych paskudnych billboardach, okazują się nie być takimi złymi” – napisał na Twitterze, zamieszczając grafikę zdewastowanego plakatu. Wpis wywołał poruszenie komentatorów, pytających, co jest tak „paskudnego” w wizerunku dziecka w łonie matki?
Po napisaniu kilku słów na tych paskudnych billboardach, okazują się nie być takimi złymi 🙂
— Krzysztof Śmiszek (@K_Smiszek) February 12, 2021
„Myślę, że Pana Matce może być strasznie przykro. I myślę, że mógłby się Pan nad sobą poważnie zastanowić” – napisał Cezary Krysztopa z „Tygodnika Solidarność”. „Co jest paskudnego w widoku dziecka w brzuchu mamy? Co ci zrobily dzieci, ze ich tak nienawidzisz?” – pytają z kolei administratorzy profilu „Żelazna Logika”. „Co jest paskudnego w wizualizacji dziecka w brzuchu mamy? Pan też tam był” – napisała Zuzanna Dąbrowska, reporterka DoRzeczy i Radia Maryja.
Źródło: Twitter.com
PR