25 lutego 2004 roku świat po raz pierwszy ujrzał film „Pasja” w reżyserii Mela Gibsona. Sposób w jaki pokazana została Męka naszego Pana, Jezusa Chrystusa dotknęła wiele serc. Wielu ludzi dzięki „Pasji” zaczęło rozumieć jak wielką Ofiarę złożył za nas Syn Boga i jak wiele wycierpiał za nasze grzechy.
Przypominamy najciekawsze materiały przygotowane PCh24.pl dotyczące tego wyjątkowego fimu.
Historycy nie pozostawiają złudzeń – Męka Pana Jezusa mogła wyglądać tak, jak w filmie „Pasja” przedstawił ją Mel Gibson. Dwa tysiące lat temu stosowano bowiem dokładnie takie metody i narzędzia tortur, jak te zobrazowane w filmie. Nie opisuje ich jednak szczegółowo Pismo Święte. Hollywoodzki gwiazdor oparł scenariusz swego filmu na objawieniach dziewiętnastowiecznej mistyczki. Kim była niezwykła kobieta, której Pan Jezus pokazał ostatnie dni swojego życia?
Wesprzyj nas już teraz!
W „Pasji” potrafiono perfekcyjnie opowiedzieć ostatnie godziny życia Chrystusa. To o czym marzyli święci stało się naszym udziałem za sprawą geniuszu Gibsona. Możemy towarzyszyć Chrystusowi minuta po minucie w Jego drodze do krzyża.
Święci marzyli by uczestniczyć w męce Chrystusa. My mamy „Pasję”
„Boże wybacz im bo nie wiedzą co czynią” – tymi słowami kilkukrotnie posługuje się Jezus w „Pasji” Mela Gibsona. Na tle przedstawianych wydarzeń, brzmią one jak refren w którego kontekście odczytujemy działania postaci z filmu.
Jim Caviezel, znany m. in. z roli Chrystusa w Pasji Mela Gibsona, wystąpił na wolnościowej manifestacji w Las Vegas. Katolicki aktor jednoznacznie opowiedział się po stronie cywilizacji życia. „Bądźcie świętymi” – zwrócił się do uczestników wydarzenia.
Mel Gibson uratował mi życie. Obejrzałem „Pasję” i byłem wstrząśnięty tym wspaniałym filmem. Kiedy jednak dotarło do mnie co o tym obrazie sądzi środowisko „Tygodnika Powszechnego” pozbyłem się wszelkich złudzeń. A kiedyś chciałem aby publikowali moje teksty… Zapraszamy do obejrzenia świadectwa Piotra Podleckiego!
Jak Mel Gibson sprawił, że odrzuciłem „Tygodnik Powszechny”! [ZOBACZ VIDEO]
Każdy dostrzega w Pasji to, na co zasługuje – te słowa ks. prof. W. Chrostowskiego wypowiedziane zostały w kontekście ataków jakie wyszły w kierunku filmu ze środowiska polskich artystów. Nawet nie każdy katolik pozytywnie zareagował na dzieło Gibsona. Część zareagowała z wrogością często przewyższającą tą, którą zazwyczaj dostrzec można w środowiskach wrogich Kościołowi. Dlaczego?
Po obejrzeniu superprodukcji Gibsona nie można oprzeć się wrażeniu, że oprócz głównego bohatera – Jezusa, równie istotną – choć stojącą nieco na uboczu – rolę odgrywa Jego matka. Cierpienia Chrystusa są cierpieniami Maryi, a radości i doświadczenia głównego bohatera dzielone są z matką za pomocą niezwykle silnej więzi.
Ta, która współcierpiała – rola Matki Bożej w „Pasji” Mela Gibsona
Jak przystoi dziełu o tak głębokiej ortodoksji – a Pasja Mela Gibsona jest bez wątpienia takim dziełem – ciemność nie zwycięża. Cień Upadku, który pada na Golgotę, nie jest ukazany jako ostateczne zwycięstwo ciemności nad światłem, ale preludium ostatecznego zwycięstwa Światłości nad ciemnością.
Zobacz także najnowszą produkcję PCh24TV – pierwszy odcinek serialu „Kto zabił Jezusa?”
KTO ZABIŁ JEZUSA? Odc. 1 || KS. WALDEMAR CHROSTOWSKI i PAWEŁ LISICKI