Grooming, czyli uwodzenie dzieci przez pedofilów za pomocą internetu, to zjawisko zataczające coraz szersze kręgi. Eksperci alarmują, że dane policji na ten temat nie oddają w pełni rzeczywistości.
Liczba przypadków uwodzenia dzieci przez pedofilów za pomocą internetu wzrasta. W 2013 roku liczba takich przestępstw była o 100 proc. większa niż rok wcześniej.
Wesprzyj nas już teraz!
Jeszcze w 2010 roku odnotowano jedynie sześć przypadków łowienia przez pedofilów dzieci w internecie. W roku 2012 r. znacząco więcej, bo 74. Natomiast w ubiegłym – 132.
Eksperci ostrzegają jednak, że prawdziwe rozmiary tego zjawiska mogą być znacznie większe niż wynika to z danych policji. Ich zdaniem na jaw wychodzi tylko niewielka część tego typu przypadków.
Policjanci ostrzegają, że pedofile w sieci działają podstępnie. Swoje ofiary łowią na czatach lub gadu-gadu. Zdobywają ich zaufanie, pytają o problemy a w końcu proponują pieniądze za określone usługi. Taka internetowa znajomość to zwykle tylko początek, bo pedofil chce doprowadzić do spotkania z dzieckiem i wykorzystania go seksualnie.
Źródło: rp.pl
ged