Chiny nie pozwolą na chaos ani tym bardziej na wybuch wojny na Półwyspie Koreańskim – zapowiedział prezydent Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping na spotkaniu z azjatyckimi ministrami spraw zagranicznych w czwartek, 28 kwietnia.
Rozwijanie zdolności nuklearnych przez Korę Północną i ignorowanie rezolucji ONZ rozgniewały Pekin i zaostrzyły napięcie w regionie. – Jako bliski sąsiad absolutnie nie zezwolimy na wojnę czy chaos na półwyspie. Ta sytuacja nie byłaby korzystna dla nikogo – podkreślił Jinping w swoim przemówieniu na konferencji międzynarodowej poświęconej budowaniu interakcji i zaufania w regionie azjatyckim.
Wesprzyj nas już teraz!
W czwartek Ministerstwo Obrony Narodowej w Korei Południowej potwierdziło, że Korea Północna wystrzeliła pociski balistyczne średniego zasięgu, które wybuchły w ciągu kilku sekund od uruchomienia testowego. Była to już czwarta taka próba atomowa Pjongjangu.
Oczekuje się, że Korea Północna przeprowadzi kolejny test nuklearny przed 6 maja, to jest kongresem Partii Komunistycznej, gdzie młody przywódca Kim Dzong Un będzie starać się umocnić swoją pozycję lidera.
Chiny są jedynym ważnym sojusznikiem Korei Północnej. Pekin nie pochwala jednak rozwoju broni jądrowej przez Pjongjang i od dawna postuluje, by uczynić Półwysep Koreański wolnym od niej.
Korea Północna formalnie jest w stanie wojny z Koreą Południową od 1950 r. Konflikt z lat 1950-53 nie zakończył się traktatem pokojowym, a jedynie układem o zawieszeniu broni. W Korei Południowej do tej pory stacjonuje prawie 30 tys. żołnierzy amerykańskich.
Chiński prezydent zapowiedział również, że Chiny nadal będą dbać o pokój i stabilność na Morzu Południowochińskim, przy jednoczesnym zachowaniu suwerenności i swoich praw na wskazanym obszarze.
Chiny roszczą sobie pretensje do prawie całego Morza Południowochińskiego bogatego w złoża ropy i gazu. Podobne prawa wysuwają: Brunei, Malezja, Filipiny, Tajwan i Wietnam. Przez to morze odbywa się handel towarami o wartości około 5 bilionów dol. każdego roku.
W konferencji w sprawie budowania zaufania w Azji wzięli udział przedstawiciele i ministrowie spraw zagranicznych z 26 państw, w tym z Rosji i wielu krajów Azji Środkowej oraz Bliskiego Wschodu. Stany Zjednoczone i Japonia są wśród ośmiu obserwatorów.
Źródło: reuters.com
AS