Wszystko wskazuje na to, że Stolica Apostolska i Chiny odnowią tajne porozumienie z 2018 roku. Watykan ogłosił właśnie, że Pekin zaakceptował biskupa Melchiora Shi Hongzhena jako ordynariusza diecezji Tianjin. Został ustanowiony biskupem w 2019 roku, ale Chińczycy zamknęli go w areszcie domowym, bo odmówił dołączenia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Chińskich Katolików.
Służby prasowe Watykanu podały informację o decyzji Pekinu 27 sierpnia, stwierdzając, że przyjmują ją „z satysfakcją” i przekonując, że jest to „pozytywny owoc dialogu” między Stolicą Apostolską a Pekinem.
Biskup Melchior Shi Hongzhen ma 94 lata. Od 1982 roku był biskupem pomocniczym Tianjin. W 2019 roku Watykan wskazał go na biskupa tej diecezji, czego jednak chińskie władze nie przyjęły do wiadomości; hierarcha przebywał zamknięty w areszcie domowym. Komuniści domagali się od biskupa dołączenia do Patriotycznego Stowarzyszenia Chińskich Katolików, organizacji, która konstytuuje „państwowy” Kościół katolicki w Chinach, w kontrze do Kościoła podziemnego.
Wesprzyj nas już teraz!
Porozumienie zawarte w 2018 roku przez Watykan i Pekin jest długoterminowo nakierowane na przezwyciężenie tego podziału i doprowadzenie do uformowania w Chinach jednej wspólnoty katolickiej, zarówno podległej władzy papieża, jak i akceptującej chiński system prawny i polityczny. Umowa była już dwukrotnie przedłużana w latach 2020 oraz 2022. Już wcześniej w tym roku przedstawiciele Stolicy Apostolskiej przyznawali, że mają nadzieję na kolejne przedłużenie umowy; decyzja Pekinu o zaakceptowaniu bp. Hongzehna zdaje się wskazywać, że jesienią rzeczywiście do tego dojdzie. Tekst porozumienia do dzisiaj pozostaje niejawny; przyjmuje się jednak, że jego głównym trzonem jest kwestia obsadzania stolic biskupich.
Umowa jest od samego początku krytykowana przez część chińskich katolików; wyrazicielem tego głosu jest kard. Joseph Zen, który uważa, że mamy do czynienia ze zdradą katolicyzmu i poddaniem religii kontroli Komunistycznej Partii Chin. W ocenie strony watykańskiej każde porozumienie jest lepsze niż jego brak, nawet jeżeli nie byłoby doskonałe. Wielu komentatorów uważa, że politykę Watykanu wobec Chin można rozumieć w kluczu dawnej Ostpolitik Stolicy Apostolskiej względem Związku Sowieckiego.
Źródła: vatican.va, asianews.it, pch24.pl
Pach