Dwie osoby zginęły w trakcie piątkowych starć sił rządowych z terrorystami. Przed dwoma tygodniami w regionie konfliktu zaginął wojskowy patrol.
Dwóch żołnierzy nie żyje, dwie osoby zostały ranne w zasadzce przeprowadzonej przez bojowników „Świetlistego szlaku”. Peruwiański rząd zintensyfikował działania po tym, gdy w regionie Cuzco terroryści uprowadzili blisko 36 pracowników firmy Skanksa. Prowadzone rozpoznanie zakończyło się niepowadzeniem, terroryści najprawdopodobniej zestrzelili śmigłowiec i zabili sześciu żołnierzy.
Wesprzyj nas już teraz!
Porwanie i ataki wywołały falę oburzenia w kraju. Jak wskazują komentatorzy, „Świetlisty szlak” zagraża gospodarczym planom Peru. W regionie kontrolowanym przez terrorystów rząd chce przeprowadzić rurociąg, który połączy pola gazowe z kompleksem petrochemicznym.
W latach 80-tych i 90-tych „Świetlisty szlak” poważnie zagrażał peruwiańskim władzom. Jak się ocenia, w walkach z komunistami zginęło około 70 tysięcy osób.
Źródło: tvp.info
mat