Minister zdrowia Adam Niedzielski pochwalił się w mediach społecznościowych listem wysłanym do akcjonariuszy Pfizera, w którym domaga się renegocjacji kontraktów na zakup szczepionek przeciw COVID-19. Amerykański koncern odpowiedział w niecodzienny sposób.
W tym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski wystosował list do udziałowców koncernu Pfizer, przekonując o konieczności „gruntownej zmiany” kontraktów na dostawy szczepionek przeciw COVID-19.
Spór z firmą farmaceutyczną Pfizer dotyczy kontraktów zobowiązujących Polskę do zakupu kolejnych partii szczepionek przeciwko COVID-19. W obliczu wielomiesięcznej nadpodaży tych preparatów, a także obciążeń dla finansów publicznych w konsekwencji rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę, Polska postanowiła renegocjować umowy zawarte na wcześniejszym etapie pandemii COVID-19.
Wesprzyj nas już teraz!
„Pfizer planuje dostarczyć do Europy setki milionów szczepionek, choć jest to całkowicie bezcelowe z punktu widzenia zdrowia publicznego” – pisze w liście szef resortu.
Dzisiaj na list Niedzielskiego odpowiedzieli przedstawiciele koncernu. Jednak ich słowa nie zostały zaadresowane do Ministerstwa Zdrowia, lecz są odpowiedzią na pytanie…Gazety Wyborczej.
Jak czytamy, Pfizer „odpisał uprzejmie, acz zdawkowo: podziękował za zainteresowanie sprawą, ale zaznaczył, że komentowanie listu byłoby niewłaściwe, ponieważ negocjacje toczyły się w „dobrej wierze i pozostają poufne”.
Koncern zapewnił też, że zależy mu „na znalezieniu pragmatycznych rozwiązań (…) przy jednoczesnym zapewnieniu, że firmy Pfizer i BioNTech będą nadal wypełniać wszystkie swoje zobowiązania dotyczące dostaw szczepionek przeciwko COVID-19 do Unii Europejskiej”.
„To oznacza, że twardo trzyma się kontraktu, na którym dalej chce zarabiać miliardy. A zyskają na tym także akcjonariusze, do których napisał polski minister…” – komentuje „Wyborcza”.
Źródło: wyborcza.pl / własne PCh24.pl
PR