Ataki islamistów na bezbronnych przechodniów wciąż zagrażają Norwegii. Państwowe służby „każdego tygodnia otrzymują zgłoszenia o nagraniach, komentarzach, zdjęciach czy postach o wiele bardziej radykalnych niż nagranie Brathena [sprawcy niedawnego zamachu w Kongsbergu]” – mówił szef wydziału ds. walki z przestępczością PST, norweskiej policji. Podkreślał, że w tolerancyjnym społeczeństwie nie sposób zapobiec podobnym atakom, nim się one wydarzą.
Jak ostrzega policjant Christian Haugstoeyl w wywiadzie dla norweskiej gazety „Aftenpost”, napaści na bezbronnych cywilów podobne do zbrodni, jakiej dokonał w Kongsbergu 13 października pochodzący z Danii muzułmanin, będą się powtarzać na ulicach norweskich miast. Szef Wydziału ds. Walki z Przestępczością zaznacza, że służby otrzymują bowiem „każdego tygodnia zgłoszenia o nagraniach, komentarzach, zdjęciach czy postach o wiele bardziej radykalnych niż nagranie (…)”, które morderca opublikował 4 lata przed zamachem, jako ostrzeżenie i wezwanie Norwegów do przejścia na mahometanizm.
Oficer podkreślał, że w tolerancyjnym społeczeństwie norweskim napaści przeprowadzane nagle, bez możliwych do wykrycia przez policję przygotowań i z użyciem niekonwencjonalnej broni, nie mogą zostać udaremnione przez akcję prewencyjną. Zradykalizowanych muzułmanów nie traktuje się bowiem jako grupy ryzyka, którą trzeba bacznie obserwować. W konsekwencji funkcjonariusze mogą zareagować dopiero w momencie trwania ataku. „To zmusza nas do dyskusji na temat tego, z jakimi zagrożeniami musimy się mierzyć w demokratycznym i otwartym społeczeństwie”, dodawał Christian Haugstoeyl.
Wesprzyj nas już teraz!
Zamachu w Kongsbergu dokonał islamski konwertyta z Danii, Espen Andersen Brathen. Posługując się łukiem i bronią białą zabił 5 osób, 4 kobiety i jednego mężczyznę. Sprawca był już wcześniej znany policji z niebezpiecznych tendencji. W 2017 roku opublikował nagranie, w którym określał siebie jako bożego posłańca, i wzywał Norwegów do przyjęcia islamu.
Źródła: pap.pl
FA
https://m.pch24.pl/lucznik-zabil-kilka-osob-w-norweskim-kongsberg/
