Na każdym kroku media zalewają nas zdjęciami roznegliżowanych kobiet, które eksponując swe ciało, mają zachęcić potencjalnego klienta do zakupu produktów danej marki. Półnagie kobiety, spoglądając z okładek kolorowych czasopism dla nastolatek, promują swą osobą modę na łatwy styl życia w którym hasło „róbta co chceta” pobrzmiewa w każdym języku świata. Jednak w całej tej grupie rekinów show biznesu znajdują się piękne i mądre, które mają odwagę by powiedzieć: stop, ja w tę stronę nie idę.
Od czasu do czasu przedzierają się przez medialny szum wieści, zgoła odmienne od tych na co dzień promowanych. Dość szokujące dla wielu musiało być wyznanie Leah Darrow – pięknej młodej dziewczyny, finalistki amerykańskiej edycji Top Model (America’s Next Top Model), która w wywiadzie dla „National Catholic Register” zachęcała dziewczęta do życia w czystości, przestrzegając jednocześnie przed zagrożeniami świata mody, gdzie godność osoby ludzkiej nie istnieje, a człowiek traktowany jest jedynie jako „ciało”. Amerykańska modelka włączyła się w promocję programu „Pure Fashion” w myśl którego, piękno to nie tylko zewnętrzny wygląd, ale również kształtowanie swego charakteru.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei Kylie Bisutti – sławna modelka z Kaliforni – w programie telewizyjnym „Good Morning America” podkreśliła, że jest głęboko wierzącą chrześcijanką i jej ciało zarezerwowane jest tylko dla męża. Modelka pragnie swym ciałem „zaszczycić męża” oraz stać się wzorem dla innych kobiet, które ją podziwiają. W programie stwierdziła również, że wykonywana przez nią dotychczas praca dawała błędny przekaz wielu nastolatkom. Niejedna z nich, tak jak na przykład jej 8-letnia kuzynka, podejmuje niebezpieczne starania (np. zaprzestanie jedzenia) w pogoni za urodą, a prawdziwe piękno bierze się nie z tego, co zewnętrzne, lecz „z serca”.
Inna reprezentantka świata mody – Nicole Weider – uznawana za jedną z czołowych światowych modelek, po głębokiej depresji uzmysłowiła sobie, jak dawała się wykorzystywać w pogoni za marzeniami i sławą. Po nawróceniu zdała sobie sprawę, że Bóg postawił ją w tym miejscu z innych powodów. Dziś zamiast obnażać siebie, odsłania niepokojące zjawiska w świecie mody. Niedawno kategorycznie sprzeciwiła się treściom promowanym przez „Cosmopolitan”. – Oni zachęcają dziewczyny do uprawiania seksu we wczesnym wieku i uprawiania przypadkowego seksu z wieloma partnerami – stwierdziła w wywiadzie dla LFN, dodając: To jest niesamowicie szkodliwe, bo pismo kupują 13, 14-letnie dzieci.
Amerykańska supermodelka Kathy Ireland zaapelowała do Kongresu by zakończono finansować „Planned Parenthood”, które promuje aborcję pod szumnym hasłem praw kobiet. Stwierdziła, że od momentu, gdy skonfrontowała swe poglądy ze współczesną nauką, która udowadnia, że życie człowieka zaczyna się w chwili poczęcia, zmieniła swe poglądy z tzw. pro – choice na prolife. Powiedziała: Nie sądzę, że podatnicy powinni płacić na Planned Parenthood.
Pisząc o odważnych dziewczętach nie można zapomnieć również o Carrie Prejean – Miss Kalifornii i zdecydowanej faworytce w wyborach na Miss Ameryki. Podczas eliminacji w konkursie o koronę Miss USA otwarcie stwierdziła, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Taka deklaracja rozwścieczyła członka jury, pederastę Pereza Hiltona, który obraził kandydatkę do tytułu Miss USA wulgarnymi wyzwiskami (nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz „tolerancyjni” działacze środowisk gejowskich bezwstydnie szykanują zwolenników normalności).
Ale pięknych, mądrych i odważnych jest znacznie więcej. Niestety media mają skłonność do promowania dewiacji, a nie tego co dobre. Warto jednak pamiętać, że każdy, w tym miejscu w którym Bóg go postawił, ma obowiązek walczyć ze złem i dawać świadectwo. Nawet, jeśli nasze starania sprawiają wrażenie walki Dawida z Goliatem.
Katarzyna Stępkowska