Budynek na rogu ulicy Krótkiej 4 i Jasnej 8 w Lublinie, pierwsza siedziba Resortu Bezpieczeństwa Publicznego w Polsce, został wpisany do rejestru zabytków i objęty ochroną prawną. Stało się to po 27 latach od początku demokratycznych przemian w Polsce i 18 latach istnienia IPN.
Od roku 2016 o objęcie kamienicy, stojącej na rogu ulic Krótkiej 4 i Jasnej 8 w Lublinie, zbudowanej w roku 1937, zabiegała lubelska Fundacja im. Kazimierza Wielkiego. W budynku tym po wojnie znajdowała się pierwsza siedziba Resortu Bezpieczeństwa Publicznego w Polsce. Kiedy resort przeniesiono do Warszawy, było tu krwawe wojewódzkie UB i największy areszt śledczy na ziemi lubelskiej (1945-53). W piwnicach gmachu więziono i torturowano od 2 do 3 tys. żołnierzy m.in. Narodowych Sił Zbrojnych i WiN. Na ścianach piwnic nadal znajdują się inskrypcje przez nich pozostawione. Niestety wiele z nich zostało już zniszczonych. Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków wydał właśnie postanowienie o ochronie prawnej obiektu. Oprócz tego budynku nadal toczą się jeszcze dwa inne postępowania konserwatorskie, które również mają na celu ochronę lubelskich miejsc pamięci. Dotyczą one aresztów i katowni przy ul. Chopina 7 i Chopina 18.
Wesprzyj nas już teraz!
Niestety dopiero w ostatnich latach dawne siedziby bezpieki są obejmowane ochroną konserwatorską, przez co w latach poprzednich wiele z nich zostało zniszczonych. Przeważnie były likwidowane przez prywatnych właścicieli, którzy stawiali w ich miejsce obiekty gospodarcze, mieszkaniowe lub handlowe. Głośny był m.in. spór o kamienicę zwaną „Domem Turka” w Augustowie, dawnej siedzibie UB, w której więzieni i katowane były m.in. ofiary Obławy Augustowskiej. Prywatny właściciel chciał przebudować tę kamienicę na sklep. Dzięki długim staraniom m.in. Klubu im. Armii Krajowej w Augustowie, Związku Sybiraków, Związku Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej, oraz Światowego Związku Żołnierzy AK udało się dokonać tego, iż „Dom Turka” został wpisany do rejestru zabytków, co oddaliło od niego widmo zagłady. Ochroną konserwatorską objęty został cały obiekt.
Adam Białous