Obowiązująca w Niemczech od 1 października ustawa legalizująca małżeństwa jednopłciowe została już przetestowana w praktyce. Pierwsi z możliwości zawarcia homozwiązku, zrównanego prawnie z tradycyjnymi małżeństwami, skorzystali podeszli w wieku mężczyźni. Ich decyzję można odczytywać jako akt polityczny.
Pierwsza homoseksualna para, która wzięła „ślub” na mocy nowej ustawy, to Karl Kreile i Bodo Mende. Było to możliwe, bo w związku z wejściem w życie nowych rozwiązań, w niedzielę otwarto urzędy stanu cywilnego.
Wesprzyj nas już teraz!
Mężczyźni żyli ze sobą od 38 lat. Jeden z nich, 83-letni Manfred Bruns (były prokurator w Federalnym Trybunale Sprawiedliwości w Karlsruhe) tłumaczył, że zmiana w prawie jest dla niego ważna, bo „zadokumentowano, że lesbijki i geje nie są ludźmi drugiej kategorii, tylko mogą zawierać związek małżeński na równi z parami heteroseksualnymi”.
Mężczyzna przyznał równocześnie, że nowe prawo tak naprawdę niewiele zmienia i jest symbolicznym ruchem, gdyż pary jednopłciowe w Niemczech już wcześniej cieszyły się równymi prawami. Po co więc cała batalia? Dodatkowym prawem należnym od niedzieli homomałżeństwom jest możliwość adopcji dzieci.
Źródło: wprost.pl
MA