Do niebywałej sytuacji doszło w sobotę w Londynie, gdzie znany klub piłkarski Chelsea Londyn rozegrał mecz ligi angielskiej ze swym lokalnym rywalem Tottenham Hotspur. Jak informują brytyjskie media, kapitanowie obu drużyn wystąpili z opaskami w kolorach homoseksualnej tęczy. Pozostali piłkarze mieli założyć sznurowadła nawiązujące kolorem do środowiska LGBT. Akcja jest elementem prohomoseksualnej kampanii „Rainbow Laces”. Kibice zdecydowanie protestują. Ich zdaniem zaangażowanie w akcję przynosi wstyd drużynie.
Kampania „Rainbow Laces” jest kolejną akcją z serii walki z „homofobią” w sporcie. Co ciekawe, i tym bardziej szokujące, w akcję włączyły się nie tylko kluby sportowe, ale także federacje oraz organizatorzy poszczególnych rozgrywek. Swe oficjalne poparcie dla akcji promującej ruchy LGBT wyraziły m.in. Premier League, Football Association, English Football League, a także Premiership Rugby.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem Richarda Scudamore’a, prezesa wykonawczego Premier League (organizatora rozgrywek piłkarskich w Anglii), piłkarska liga angielska jest tak wyjątkowa, nieprzewidywalna, ekscytująca i pełna pasji dlatego, że „jest dla wszystkich, wszędzie”.
– Kampania Rainbow Laces uzupełnia pracę klubów w celu promowania integracji i różnorodności na stadionach i wszystkich szczeblach sportu – powiedział Scudamore. – Nasze wsparcie dla kampanii i decyzja wpisująca nas do grupy „Team Pride” jest wyrazem uznania, że społeczność LGBT jest istotną i integralną częścią naszej społeczności – dodał prezes wykonawczy Premier League.
W związku z sobotnim meczem, podczas którego piłkarze wsparli osoby homoseksualne, swój protest zapowiedzieli zagorzali kibice Chelsea Londyn, którzy już zaczęli wyrażać swój zdecydowany sprzeciw wobec akcji pro LGBT. Na portalu społecznościowym Twitter, setki kibiców pisze o wstydzie, który przynosi ich klubowi zaangażowanie w kampanię. Kibice zapowiadają, że na skutek akcji LGBT, przestaną kibicować drużynie Chelsea Londyn.
Z kolei Ruth Hunt, szef homoseksualnej organizacji Stonewall powiedział, że dla takich organizacji jak Premier League czy Football Association kluczowym jest, aby pokazały w jak otwarty sposób przyjmują lesbijki, gejów, osoby transseksualne oraz biseksualne.
– W tej chwili wiele osób LGBT chce być częścią sportu, jako zawodnicy czy kibice, ale nadużywanie nienawiści przez mniejszość fanów, może sprawiać, że osoby LGBT czują się zagrożeni, niepożądani lub nie mogą czuć się sobą – powiedział Hunt.
Udział w promocji tęczowej kampanii zapowiedział także zespół Manchester United, w którym niegdyś występował Polak Tomasz Kuszczak. Reakcja kibiców była identyczna jak w przypadku fanów Chelsea Londyn. Z koli Thomas Deacon, kibic Manchester City napisał na Twitterze, że jego zdaniem zaangażowanie klubu w akcję promującą homoseksualistów spowoduje utratę co najmniej połowy fanów.
Co ciekawe, trenerem drużyny Chelsea Londyn jest Włoch Antonio Conte, który wielokrotnie podkreślał, że jest praktykującym katolikiem. Przed każdym meczem modli się o powodzenie, a także nie wstydzi się publicznie uczynić znaku krzyża czy też ucałować medalik. Media na razie nie poinformowały jakie jest jego stanowisko wobec homoseksualnej kampanii „Rainbow Laces”.
Źródło: getwestlondon.co.uk, mirror.co.uk, Twitter
POz
