16 listopada 2021

Granaty hukowe i kamienie vs. armatki wodne. Polscy żołnierze odparli atak migrantów na granicy z Białorusią [VIDEO]

(fot. Twitter / MSWiA)

Kilkuset migrantów zgromadzonych w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy zaatakowało kamieniami, butelkami i granatami hukowymi polskich funkcjonariuszy. Wobec agresywnych cudzoziemców użyto armatki wodnej i gazu łzawiącego. MON przekazał, że migranci próbują zniszczyć ogrodzenie na granicy.

Jak informują polskie służby strzegące granicy, w okolicach przejścia granicznego trwa teraz próba szturmu na polską granicę. Agresywni migranci rzucają w polskich funkcjonariuszy kamieniami, gałęziami i szklanymi butelkami.

Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało, że migranci „zaatakowali naszych żołnierzy i funkcjonariuszy kamieniami oraz próbują zniszczyć ogrodzenie i dostać się na teren Polski. Nasze służby użyły gazu łzawiącego, żeby stłumić agresję migrantów” – przekazał resort.

Wesprzyj nas już teraz!

Podlaska policja poinformowała, że białoruskie służby nie reagują na dewastację płotu i agresję. Resort obrony informuje, że migranci zostali przez białoruskie służby wyposażeni w granaty hukowe, którymi obrzucili polskich funkcjonariuszy.

Starcie między polskimi żołnierzami a imigrantami po stronie białoruskiej zakończyły się przed godziną 13.00. „Nasi żołnierze i funkcjonariusze wykonali zadanie perfekcyjnie. Pierwsza fala ataków na granicę zatrzymana”, przekazał na Twitterze rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

 

źródło: TVP.info, Twitter

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(12)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 191 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram