Młodzieżówka PiS apeluje do premiera, by jego syn zrezygnował z posady w Porcie Lotniczym Gdańsk. Według przewodniczącego młodych PiS Marcina Mastalerka, w innym wypadku trudno potraktować poważnie zapewnienia premiera o walce z nepotyzmem.
– Michał Tusk, syn premiera Donalda Tuska dostał posadę w Porcie Lotniczym w Gdańsku bez żadnego konkursu. Jak można walczyć, panie premierze, z nepotyzmem jeśli we własnej pana rodzinie, pański syn zajmuje stanowisko bez konkursu – mówił Mastalerek w sobotę, podczas konferencji przed kancelarią premiera. – Premier wymaga, i słusznie, od syna ministra Kalemby, by ten zrezygnował z pracy, więc konsekwencją tego jest to, by jego syn również zrezygnował ze swojej pracy – dodał.
Jak zaznaczył Mastalerek, właścicielem portu lotniczego pozostaje samorząd województwa, gdzie rządzi PO, oraz Państwowe Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze i gminy trójmiasta. Sprawę zatrudnienia syna premiera już w kwietniu nagłośnił „Super Express”. Przedtem Michał Tusk pracował w trójmiejskim dodatku „Gazety Wyborczej”.
Źródło: polskatimes.pl
mat