Po kolejnych wyborach Prawo i Sprawiedliwość może być zmuszone do poszukiwania dodatkowych koalicjantów wobec braku dostatecznego poparcia, by samodzielnie utworzyło większościowy rząd. O to, kto mógłby zostać sojusznikiem partii Jarosława Kaczyńskiego pytano na łamach „Super Expressu” posła Bolesława Piechę. Polityk przyznał, że najmniej problematyczna byłaby jego zdaniem współpraca z „Konfederacją” – jednak politycy tej formacji nie podzielają jego opinii.
Jak wyjaśniał były minister zdrowia, napięcia i spór pomiędzy PiS i Platformą Obywatelską są zbyt znaczące, by myśleć o wielkiej koalicji. Z kolei sformowana w większości przez PSL „Koalicja Polska” też nie wydaje się Bolesławowi Piesze potencjalnym partnerem politycznym z powodu „regionalnych napięć”.
W przeciwieństwie do dwóch wymienionych stronnictw, według rozmówcy „Super Expresu” możliwe byłoby sformowanie współpracy politycznej z Konfederacją. – (…) Ale pewne osoby, które utrzymałyby swoją pozycję, byłyby dla nas trudne do zaakceptowania, mam tu na myśli posła Brauna. Oprócz Brauna, to tam można byłoby się dogadać – dodawał polityk.
Wesprzyj nas już teraz!
Na optymistyczne zapowiedzi polityka partii rządzącej jednoznacznie zareagował Robert Winnicki, przewodniczący wchodzącego w skład Konfederacji Ruchu Narodowego. Jak podkreślał, jego formacja w żadnym razie nie ma zamiaru współpracować z partią Kaczyńskiego i ma nadzieję na utratę przez nią wpływów w polskiej polityce.
– Poseł Piecha, rojąc w mediach o koalicji z Konfederacją, zapomniał chyba o dwóch rzeczach. Pierwsza, że nas interesuje reformowanie a nie uwłaszczanie się na państwie jak to od 7 lat robi PiS. Po drugie, że Konfederacja dąży do tego żeby zarówno PiS jak i PO odesłać do lamusa – pisał poseł w poście opublikowanym w serwisie społecznościowym Twitter.
Źródło: dorzeczy.pl
FA