Prawa i Sprawiedliwość domaga się delegalizacji Komunistycznej Partii Polski. Prokuratura umorzyła jednak sprawę. Partia Jarosława Kaczyńskiego obmyśla więc projekt stosownej ustawy.
– Byłem zszokowany, gdy dowiedziałem się, że ugrupowanie odwołujące się do szkodliwej ideologii może bezkarnie funkcjonować 25 lat po upadku komunizmu – powiedział „Rzeczpospolitej” poseł PiS Bartosz Kownacki.
Wesprzyj nas już teraz!
Przed kilkoma miesiącami poseł zawiadomił prokuraturę. Ta jednak umorzyła sprawę, bo choć w konstytucji znajduje się zapis o zakazie propagowania totalitarnego systemu, to komuniści mają propagować… komunizm, a nie totalitaryzm. – Nikt nie może nam zarzucić, że dążymy do zmiany ustroju siłą – powiedział współtwórca KPP, Marian Indelak.
KPP na swojej stronie internetowej ma chwalić Stalina i sugerować, że zbrodni katyńskiej dokonali Niemcy. – Trudno wyobrazić sobie istnienie partii posługującej się swastyką. Prawo zakazuje propagowania takich ustrojów – podsumował Kownacki. Z kolei Idelak odpowiada, że postępowanie posła „to nienawiść i uprzedzenie”.
Poseł Kownacki nie chce jednak poprzestawać na zawiadomieniu złożonym w prokuraturze. Przygotowuje projekt ustawy, który ma uszczegółowić przepisy dotyczące rejestrowania tego typu partii. Zgodnie z projektem propagowanie przez partie komunizmu ma być zakazane. Posła Kownackiego wspierają partyjni koledzy. – Ideologia komunistyczna, tak jak faszystowska, jest ideologią zbrodniczą– mówi poseł Andrzej Jaworski.
Źródło: rp.pl
ged