10 lutego 2014

Pisarska Magdalena Tulli nie ma wątpliwości, że sanitariuszka z oddziału  „Łupaszki”, Danuty Siedzikówna „Inka” nie powinna być wzorem dla młodych ludzi. W swojej wypowiedzi porównała jej śmierć do śmierci hitlerowskich morderców.

 

„Inka” była jednym z tematów rozmowy z Magdaleną Tulli, ale dziennikarz prowadzący wywiad nie pozostawił już w pytaniu wątpliwości, że „Inka” nie jest jego bohaterką. „Nastolatki mają utożsamiać się z dziewczyną, która nie mogła się uczyć i bawić, tylko zmuszona była mieszkać w lesie i umykać obławom NKWD, a jej największym dokonaniem jest śmierć? To życie zmarnowane, a nie godne naśladowania” – dociekał.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Magdalena Tulli chyba wyszła naprzeciw oczekiwaniom swojego rozmówcy, bo odpowiedziała: „Zdarza się czasem, że trzeba umrzeć, ale nie powinniśmy się tym niezdrowo podniecać. Podniecanie się tym, że zginęła z okrzykiem na ustach, ma w sobie coś dwuznacznego. Możemy się martwić, że została zamordowana, możemy współczuć, możemy szanować wybór, ale ekscytować się? Hitlerowscy zbrodniarze skazani na śmierć też ginęli z okrzykiem Heil Hitler”.

 

Danuta Siedzikówna „Inka” po morderczym śledztwie została zastrzelona przez gdańskie UB. Gdy umierała nie miała nawet 18 lat. Podczas śledztwa nie wydała nikogo z V Brygady Wileńskiej AK mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, której była sanitariuszką. Niedługo przed śmiercią, w jednym z grypsów miała napisać: „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”. Przed wykonaniem wyroku śmierci krzyknęła: „Niech żyje wolna Polska, niech żyje major Łupaszka”.

 

 

PCh24.pl

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 298 795 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram