W Niedzielę Wielkanocną ogień zniszczył kościół w kanadyjskiej Manitobie. To już druga spalona w ostatnich miesiącach katolicka świątynia należąca do rdzennych mieszkańców kraju. Podejrzany o celowe spowodowanie pożaru został aresztowany.
Wesprzyj nas już teraz!
Kościół zapalił się krótko po Mszy w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. Jak powiedział sierżant Paul Manaigre, funkcjonariusze policji zostali poinformowani, że w momencie wybuchu pożaru podejrzany o jego spowodowanie był widziany kiedy wychodził z kościoła.
Trzydziestodwuletni mężczyzna został zatrzymany i aresztowany.
Parafianka Marie Wood powiedziała mediom, że miejscowi wierni płakali, gdy świątynia stanęła w ogniu. – Ludzie z naszej społeczności, wielu płaczących, poszli oglądać płonący kościół – relacjonowała.
Dotknięta tą bolesną stratą społeczność żyjąca prawie 500 kilometrów na północ od Winnipeg, jest w przeważającej mierze rzymskokatolicka. Gmina już zaczęła zbierać fundusze na odbudowę.
To już drugi należący do kanadyjskiej rdzennej ludności kościół, który spłonął w ostatnich miesiącach. Taki sam los spotkał w listopadzie świątynię w Muncey, również prawdopodobnie wskutek podpalenia.
Źródło: thepostmillennial.com
RoM