Księdzu Kazimierzowi Sowie wyraźnie nie spodobał się artykuł o nim, zamieszczony w „Rzeczpospolitej”. W „Plus Minus” opisano życiorys duchownego oraz jego kontakty z politykami Platformy. Sowa postanowił donieść na autora tekstu do redaktora naczelnego „Rzepy”. Mam nadzieję, że szybko zmieni pracę – napisał Hajdarowicz o red. Krzyżaku.
O tym, że Kazimierz Sowa jest księdzem zaprzyjaźnionym z politykami Platformy Obywatelskiej pisaliśmy na portalu PCh24.pl. Teraz duchowny udowodnił, że ma także kontakty w poważnym polskim dzienniku.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem ks. Sowy piszący o nim dziennikarz „Rzepy” powinien jemu zadawać pytania o jego życie i kontakty. Redaktor Tomasz Krzyżak postanowił korzystać jednak z innych źródeł informacji o osobie publicznej co oburzyło „Rydzyka dla lemingów”. Był to także powód, by żalić się do wydawcy i właściciela „Rzeczypospolitej” – Grzegorza Hajdarowicza – na Facebooku.
Co ciekawe, Hajdarowicz zareagował na apel ks. Sowy zaskakująco agresywnie. – Kazi, przykro mi za mam takich ludzi w redakcji, pozostaje mi mieć nadzieje , ze jak najszybciej sami zmienią prace i wyniosą sie z mojej spolki – napisał na swoim profilu wydawca „Rzepy”, sugerując, że Krzyżak powinien przejść do innej z gazet, których tytułu nie wymienił wprost. Określenie innych redakcji mianem „godniejszych” miało mocno ironiczny wydźwięk. Wiele wskazuje na to, że Hajdarowiczowi chodziło o „wSieci”.
Co napisał o księdzu Sowie Tomasz Krzyżak? Przeczytaj tutaj
Źródło: wpolityce.pl
MWł