Korea Południowa wzmacnia monitoring na zatłoczonych stacjach metra po śmiertelnej katastrofie w Halloween, w której zginęło w Seulu 156 osób , poinformował w piątek premier kraju Han Duck-soo.
Coroczne uroczystości w popularnej dzielnicy życia nocnego Itaewon okazały się śmiertelnie niebezpieczne po tym, gdy dziesiątki tysięcy młodych ludzi stłoczyło się w wąskich uliczkach i zaułkach. W wyniku katastrofy zginęło 156 osób, a 187 zostało rannych, 33 nadal jest w ciężkim stanie. Wśród zabitych było co najmniej 26 obywateli z 14 krajów.
„Podobne sytuacje wysokiego ryzyka mogą powstać w godzinach szczytu w metrze” – powiedział premier Han Duck-soo, wzywając policję do właściwej reakcji, aby zapobiec podobnym wypadkom.
Wesprzyj nas już teraz!
Od piątku policjanci zostali rozmieszczeni na stacjach metra w stolicy i dołączyli do urzędników metra zajmujących się działaniami związanymi z kontrolą tłumu, powiedział premier.
Komisarz policji, generał Yoon Hee-keun przyznał we wtorek, że kontrola tłumu w miejscu katastrofy była „niewystarczająca”, mimo tego, że policja otrzymała wiele raportów ostrzegających o możliwych wypadkach.
Właściwa kontrola tłumu i ruchu przez władze mogła zapobiec lub przynajmniej zmniejszyć napływ uczestników zabawy do zatłoczonych alejek, twierdzą eksperci.(PAP)