Przez długi czas światowe rządy intensywnie zwalczały wszelkie niedrogie leki skuteczne przy leczeniu koronawirusa. Po zakończeniu globalnego projektu tzw. pandemii i nieprawdopodobnym wzbogaceniu się przez koncerny farmaceutyczne na sprzedaży tzw. szczepionek, administracja Joe Bidena przyznaje, że iwermektyna jednak może być zapisywana przez lekarzy przy terapii COVID-19.
Amerykańska administracja żywności i leków (FDA) podczas tzw. pandemii koronawirusa publicznie wzywała Amerykanów, by nie przyjmowali iwermektyny. Owe wezwania osiągnęły w pewnym momencie tak kuriozalny wymiar, że rządowa agencja opublikowała na swoim Twitterze zdjęcie konia z podpisem „Nie jesteś koniem. Nie jesteś krową. Serio, ludzi. Przestańcie to robić”. Przy wpisie znajdował się link do artykułu na stronie FDA, w którym urzędnicy zniechęcali do przyjmowania leku jako pretekst wskazując, że jest on stosowany również przez weterynarzy.
Cała ta nagonka była prowadzona pomimo faktu, że iwermektyna od dawna znajduje się na lista leków podstawowych Światowej Organizacji Zdrowia i jej skuteczność w leczeniu infekcji wirusowych u ludzi jest znane, dlatego lekarze przez lata zapisywali ją i czynili to również w przypadku COVID-19.
Wesprzyj nas już teraz!
Wskutek działań FDA powstała fala szykan i nacisków środowiskowych, które dotknęły lekarzy. Jeden z nich, Robert Apter, zdecydował się skierować do sądu pozew przeciwko administracji Joe Bidena oskarżając ją o bezprawne ingerowanie w praktykę lekarską.
Podczas rozprawy przeciwko rządowi przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości zostali przyparci do muru przez prawników dr Aptera i byli zmuszeni pośrednio przyznać, że organy rządowe prowadziły nagonkę w oparciu o fałszywe założenia. Adwokat strony rządowej, nie mając argumentów przeciwko oczywistej linii oskarżenia, przyznał, że „FDA wyraźnie uznaje, że lekarze mają uprawnienia do przepisywania iwermektyny w celu leczenia COVID”.
– Podstawowa kwestia w tej sprawie jest prosta. Czy po tym, jak FDA zatwierdzi lek do sprzedaży dla ludzi, ma prawo ingerować w sposób stosowania tego leku w relacji lekarz-pacjent? Odpowiedź brzmi nie – stwierdził z kolei adwokat dr Aptera.
Iwermektyna, której twórcy zostali nagrodzeni Noblem, jest lekiem stosowanym od lat i przebadanym dużo lepiej niż tzw. szczepionki przeciw COVID-19, które wprowadzono w trybie nadzwyczajnym, ograniczając jednocześnie tanie, sprawdzone i bezpieczniejsze środki, takie jak iwermektyna czy amantadyna.
Źródło: lifesitenews.com
FO
Nowa (nie)normalność. Pierwszy film o pandemii już na otwartym kanale
