Rząd Donalda Tuska zapowiedział emitowanie spotów telewizyjnych, których celem ma być przekonanie Polaków o konieczności podniesienia i zrównania wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn.
Spoty mają być emitowane w TVP 1, TVP 2, Polsacie, TVN i TVN 24. Ich koszt to około 3 mln złotych. Kwotę te rząd wyłoży z budżetu państwa.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że premier Tusk już postanowił o wprowadzenie zmian w systemie emerytalnym. Ustawa ma zostać podpisana przez prezydenta w maju. Jak dotąd jednak nie trafiła ona pod obrady Sejmu. Na dyskusję nad projektem będzie więc bardzo mało czasu. Mimo to podatnicy będą zmuszeni zapłacić za rządową propagandę.
W jaki sposób rząd tłumaczy pomysł kampanii telewizyjnej? – W przeprowadzonych badaniach opinii publicznej ponad 70 proc. Polaków opowiedziało się za organizacją kampanii informacyjnej poświęconej zmianom w emeryturach. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, zorganizowaliśmy kampanię, dzięki której każdy będzie mógł dowiedzieć się więcej o planowanej reformie z różnych źródeł: z telewizji, internetu lub rozmowy z konsultantem – uzasadniał minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Tymczasem kampania internetowa ruszyła już pełną parą. Wczoraj na profilu rządowym na facebooku został umieszczony film, w którym premier Tusk osobiście tłumaczy rządowy pomysł reformy emerytalnej. – Zależy nam, żeby prowadzić z wami szczerą i otwartą rozmowę, zwłaszcza teraz, gdy trwają prace nad ważnymi reformami, w tym nad emerytalną. Chciałbym, żebyście byli na bieżąco, więc specjalnie dla was na Facebooku rusza zakładka o emeryturach, a w niej czaty z ekspertami, kalkulator emerytalny, materiały multimedialne, czyli wszystko o tej trudnej reformie. Ten profil jest właśnie po to, byście mogli dowiedzieć się więcej o pracach rządu, rozwiać swoje wątpliwości i rozmawiać z nami – zwrócił się do internautów szef rządu. Na specjalnym czacie można było również zadawać pytania rzecznikowi ubezpieczonych Aleksandrze Wiktorow.
Koncepcja rządu zakłada wydłużenie wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn do 67. roku życia. Proces ten ma być rozłożony na 28 lat. Osobom chcącym przejść wcześniej na emeryturę zaproponowano tzw. emerytury częściowe, które będą wynosiły 50 proc. sumy właściwego świadczenia. Minister Kosiniak – Kamysz poinformował, że projekt stosownej ustawy został przekazany do Komitetu Stałego Rady Ministrów, a do Sejmu może wpłynąć jeszcze w tym miesiącu.
Źródło: naszdziennik.pl
ged