O ile stan zdrowia papieża na to pozwoli i planowana wizyta w Iraku dojdzie do skutku, w marcu papież Franciszek ma się spotkać z najwyższym duchowym przywódcą szyitów. Planowanemu spotkaniu towarzyszą wielkie oczekiwania.
Kardynał Louis Raphael Sako, na konferencji prasowej zorganizowanej 28 stycznia we współpracy z episkopatem Francji, zaznaczył, że w czasie pielgrzymki w Iraku ( 5-8 marca) planowane jest spotkanie papieża Franciszka z wielkim ajatollahem Al-Sistanim. Ajatollah Sistani jest jednym z najstarszych i najbardziej wpływowych duchownych szyickiej odmiany islamu. Kard. Sako zaznaczył, że spotkanie będzie miało prywatny charakter. Wyraził jednak nadzieję, że dojdzie podczas niego do podpisania Deklaracji o Ludzkim Braterstwie, wcześniej podpisanej przez papieża Franciszka wraz z wielkim imamem Al-Azhar, Ahmedem Al-Tajebem.
Wesprzyj nas już teraz!
Po podróży głowy Stolicy Apostolskiej do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, tamtejsze władze utworzyły Wyższy Komitet ds. Braterstwa Ludzkiego, którego zadaniem było wdrożenie dokumentu – deklaracji z Abu Zabi. W skład Komitetu wchodzi pięciu muzułmanów, żydowski rabin, dwóch członków Kurii Rzymskiej i jeden urzędnik ONZ.„Podpisanie tego dokumentu przez Al-Sistaniego oznaczałoby znaczący krok nie tylko w wysiłkach papieża Franciszka zmierzających do pogłębienia dialogu międzywyznaniowego, ale także dla świata islamu, jako że dwie główne gałęzie religii, często pozostające w konflikcie, zobowiążą się do rozwijania powszechnego braterstwa pokojowo, dystansując się od przemocy, jakiej w imię islamu ekstremiści dopuszczają się” – komentuje redakcja cruxnow.com.
Podział wśród wyznawców islamu nastąpił w 632 r. po śmierci proroka Mahometa. Wówczas to rozgorzała walka o schedę po nim. Pierwszy obóz – przyszłych szyitów – upierał się, że następcą proroka powinien był być ktoś z ich rodu, podczas gdy drugi – przyszli sunnici – byli zdania, że można po prostu zaakceptować gorliwą osobę, która podążała za naukami Mahometa. Al-Sistani przewodzi szyitom, religia ta dominuje w Iranie i jest silnie obecna w Iraku.
W styczniu sędziwy szyicki duchowny przeszedł poważną operację związaną ze złamaniem kości. Pojawiają się spekulacje, co się stanie po jego śmierci. Al-Sistani był głośnym przeciwnikiem wszelkich zagranicznych interwencji w tym kraju, w tym także ze strony Iranu. Portal cruxnow.com sugeruje, że pojawił się cień wątpliwości, czy do podróży papieża w ogóle dojdzie, zważywszy na „kilka ataków rwy kulszowej” Franciszka. Kard. Sako zapewnia, że pomimo obaw, plany są realizowane.
O przyjazd papieża do Iraku kard. Sako zabiegał od lipca 2019 roku. Ma on nadzieję, że podpisanie Deklaracji z Abu Zabi stanowić będzie ważny sygnał do zjednoczenia świata muzułmańskiego i rezygnacji z wojen, śmierci i zniszczenia. Kard. Sako porównał ewentualną wizytę papieża w Iraku do podróży do Abu Zabi w 2019 r. Zgodnie z planem, Franciszek miałaby odwiedzić Bagdad, Erbil, Karakosz, Mosul i Równinę Ur, miejsce narodzin biblijnego Abrahama.
Źródło: cruxnow.com
AS