W sobotę w Madrycie odbył się marsz poparcia dla skrajnie lewicowej partii Podemos. Według organizatorów, udział wzięło w nim 100 tysięcy osób, według policji – o połowę mniej. Ugrupowanie odwołujące się do Drugiej Republiki Hiszpańskiej chce wprowadzić „rzeczywistą demokrację”.
Manifestacja zorganizowana przez Podemos odbyła się pod hasłem „Marsz zmiany”. Uczestnicy skandowali hasła „Tak, możemy!” i „Tik tak”, dając do zrozumienia, że rządy dotychczasowych ugrupowań politycznych dobiegają końca. Uczestnicy manifestacji nieśli greckie i republikańskie flagi.
Wesprzyj nas już teraz!
Działacze ugrupowania zapowiadają, że położą kres systemowi politycznemu, jaki ukształtował się po śmierci generała Francisco Franco, skończą z polityką oszczędności i podległości oraz zwiększą redystrybucję. – Oni nazywają to eksperymentem i chaosem. My nazywamy to demokracją – podkreślał 36-letni lider ugrupowania Pablo Iglesias.
– Ludzie mają już dość klasy politycznej – komentuje 69-letnia Antonia Fernandez, emerytka uczestnicząca w sobotniej demonstracji. Jak dodaje, dotąd głosowała na socjalistów, teraz im już nie ufa. – Jeśli chcemy mieć jakąkolwiek przyszłość, potrzebujemy pracy – dodaje.
Iglesias zachęcał swoich zwolenników, by frustrację przekuli w wolę politycznych zmian. – Marzymy, ale te marzenia traktujemy poważnie – podkreślał. – Od rozpoczęcia kryzysu ekonomicznego liczba osób bogatych wzrosła o 27 proc. Tyle samo osób żyje teraz na granicy ubóstwa. To na tym ma polegać ożywienie gospodarcze? – pytał lider Podemos.
– W Grecji w ciągu sześciu dni zrobiono więcej, niż wiele rządów udało się dokonać w ciągu lat – podkreślał Iglesias. Zachęcał także zwolenników do umiarkowania: sukces greckiej skrajnej lewicy nie oznacza zmiany nastrojów w Hiszpanii. – Wspieramy naszych greckich braci, ale oni sami odrobili ich zadanie domowe. Nikt nas w tym nie wyręczy – podkreślał. Równocześnie, hiszpańscy populiści próbują się dystansować od zwycięzców greckich wyborów argumentując, że program Podemos nie jest tak radykalny.
Choć ugrupowanie powstało 16 stycznia 2014 roku na fali protestów społecznych z lat 2011-2012, to w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego zdobyło już 5 mandatów. Obecnie formacja notuje bardzo dobre wyniki przed wyborami samorządowymi, regionalnymi i parlamentarnymi, które odbędą się w Hiszpanii jeszcze w tym roku. Liczący 320 tysięcy członków Podemos jest już drugą co do wielkości partią w kraju.
źródło: theguardian.com
mat