Gazociąg podmorski Baltic Pipe został połączony z systemami przesyłowymi Polski i Danii – poinformował w czwartek Gaz-System. Jak zaznaczył prezes spółki Tomasz Stępień, gazociąg podmorski Baltic Pipe jest pod względem technicznym elementem krajowego systemu przesyłowego.
Jak poinformowano w czwartkowym komunikacie, Gaz-System i Energinet, „partnerzy projektu Baltic Pipe, zrealizowali kluczowy etap prac montażowych na gazociągu podmorskim”. – Dziś możemy powiedzieć, że gazociąg podmorski Baltic Pipe jest pod względem technicznym elementem krajowego systemu przesyłowego. Dzięki tej inwestycji zintegrowaliśmy sieci gazowe Polski i Danii, tworząc nowy korytarz dostaw gazu ziemnego do regionu środkowo-wschodniej Europy – powiedział, cytowany w komunikacie, prezes Gaz-Systemu Tomasz Stępień.
Dodał, że zostały jeszcze „prace rozruchowe i nagazowanie, a następnie uruchomienie przesyłu w zakładanym terminie, tj. 1 października br.”.
Baltic Pipe ma tworzyć nową drogę dostaw gazu ziemnego z Norwegii na rynki duński i polski oraz do użytkowników końcowych w krajach sąsiednich. Inwestorami są operatorzy przesyłowi: duński Energinet i polski Gaz-System. Według planów pełną przepustowość ma osiągnąć z początkiem 2023 r.
Po uruchomieniu w październiku Baltic Pipe będzie miał przepustowość rzędu 2-3 mld m sześc. gazu rocznie. W 2023 r. gazociąg osiągnie swą maksymalną moc, czyli 10 mld m sześc. gazu rocznie. (PAP)